

Toście mnie postraszyły tymi pasożytami. Trzba będzie zainwestować we Frontline i psikać, gdzie się da

Moderator: Estraven
czitka pisze:A zauważyłaś, że jeżyki jeszcze dodatkowo zostawiają kupy w miseczkach?
My tu nieustająco mamy jeżykowe spotkania, a chyba zeszłej wczesnej wiosny miałam wieeelką przygodę z jeżykiem, była gdzieś wątku na KŁ, ale nie potrafię odszukać![]()
Lubię jeżyki
Bungo pisze:Ale Twoim kotom z misek nie wyżerają ślicznymi pyszczkami przez Ciebie kupionej karmy
Femka pisze: ja też lubię![]()
mają śliczne pysie do mnie na wsi też przychodzą cała rodzinką
Zowisia pisze:Femka pisze: ja też lubię![]()
mają śliczne pysie do mnie na wsi też przychodzą cała rodzinką
tak sie zastanawiam, skoro je tak lubisz ..
to czy one w ogole potem WYCHODZA ??? te rodzinki ...
![]()
zo
Femka pisze:Zowisia pisze:Femka pisze: ja też lubię![]()
mają śliczne pysie do mnie na wsi też przychodzą cała rodzinką
tak sie zastanawiam, skoro je tak lubisz ..
to czy one w ogole potem WYCHODZA ??? te rodzinki ...
![]()
zo
![]()
Nordstjerna pisze:No właśnie, Bungo.
To by tak było w stylu tych działkowiczów, którzy bardzo kochają swoje roślinki, a koty im strasznie przeszkadzają. Jeż też człowiek.
Może ja patrzę na to nieco inaczej niz Ty, bo z perspektywy ziemi, a nie balkonu, ale te wstrętne, zapchlone jeże wcinają np. opuchlaki i inne szkodniki w moim ogrodzie. I jest im trudno przetrwać zimę, zwłaszcza, jeśli są to młode jeżęta z późnego miotu. To prawie tak, jak jesienne kociaki...
I ja się cieszę, jak widzę w moim ogrodzie takie zasuwające prze chaszczory szare kulki. Nawet sama im kocią karmę podrzucam gdzieś pod krzak. I jeśli wiemy, że gdzieś w tych naszych chaszczorach mają gniazdo, to ustanawiamy tam rezerwat: nie chodzić, nie płoszyć, pozwolić spokojnie odchować dzieci.
I m.in. z powodu jeży od lat nie używamy chemii w ogrodzie.
Możesz mi, Bungo, wierzyć, że mimo tego moje ogródkujące koty nie są zapchlone, a frontline jest w użyciu głównie na Honzę - tarasowca, który się gdzieś włóczy i jeśli pchły łapie oto od psów raczej, nie od jeży...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 457 gości