Czotuś odszedł przy trzecim nawrocie SUK
Przykre, bo niestety rękę do tego przyłozył wet. Mój wet był chory i byłam skazana na przypadkowego
Cztery zaledwie dni później Filemonek podążył za nim po tęczowym moście..
Filemonek umarł nagle.... Nie zdazyąłm nawet wskoczyć w spodnie żaby popędzić do lecznicy
