Sonia i Otis - zamykamy wątek - pamiątkowe wpisy str. 100!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 22, 2006 16:20

Masz rację Kicorku, nie omieszkam, ale jak wrócę do domu, bo co prawda, koty to życie moje, ale nie noszę ich fotek na sercu :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lis 22, 2006 17:37

izaA pisze:Wszystkich sympatyków moich futerek chciałam powiadomić, że w plebiscycie na koci kalendarz, a właściwie zdjęcia do kalendarza, Sonia zdobyła III miejsce zbierając 249 głosów, Otis w końcówce 83 głosy (Safiori, ja wiem, że on Ci się podoba, więc nie płacz), zdjęcie w koszyczku podobało się jeszcze mniej - 77 gosów...

Miło wiedzieć, że zdjęcie Soni się podobało :oops:

No trudno, żeby się nie podobało. Te oczy...
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 22, 2006 22:23

Oto i ona...księżniczka Sonia w pozie kalendarzowej, sierpień 2005 r, była wtedy jeszcze jedynym kotkiem w naszym domu, miała rok i miesiąc...

Obrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lis 22, 2006 22:51

izaA pisze:Oto i ona...księżniczka Sonia w pozie kalendarzowej, sierpień 2005 r, była wtedy jeszcze jedynym kotkiem w naszym domu, miała rok i miesiąc...

Obrazek


pięęęęknaaaa!!! ten nosek... i to okrągłe pysio!!!!!!! :1luvu: moja Sonieczka..
teraz to juz sie nie odważę ukraść kota radnej :roll:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 22, 2006 23:03

A co to kot radnej z innej gliny ulepiony? Albo pod strażą jaką marszałkowską? 8O Rozumiem, że nie odważysz się ukraść kota z kalendarza, a jeszcze na przykład kociego pirelli :wink: ... nie żebym Cię do grzechu namawiała :lol: ale ja już swoje wiem...jak zginie Sonia - to mam szukać u Agaty, a jak Otis to u Safiori :lol: :P 8) nie ma innej opcji...ale Wy na szczeście macie swoje realne futerka i taka wirtualna miłość nie może zagrozić moim podopiecznym :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 23, 2006 14:51

Dałam kotom biały ser...daję im raz na jakiś czas, bo lubią...Otis się wziął i zatkał, od sera 8O Podałam pastę bezopet wczoraj i dziś, podałam dziś parafinę w południe, a on nic...kupala nie ma od dwóch dni :( Jak po powrocie po południu do domu nadal nic nie będzie podam jeszcze raz bezopet...i nie wiem - czy to ser, czy kłaki - ostatnio wcale nie pawikował 8O czy to kłaki Soni - wylizują się, czy coś skubaniec pochłonął - orzeszki nie stoją już na stole, ale kto go tam wie, co znalazł...może znów jakaś folia z parówki 8O Ja się bardzo pilnuję, ale ostatnio dzieciaki coraz częściej zostają same w domu...i wtedy nie wiem, co się dzieje...a ten kot potrafi zjeść kanapkę szkolną z papierowej torebki 8O No i ostatnio dużo bawili się kartonem, może nażarł się papieru? Moja mama ma kotkę wychodzącą, ona nawet nie wie, gdzie jej kotka się załatwia...a ja...nie miała baba kłopotu :x

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 23, 2006 15:15

Ojej, mam nadzieję, że się już odetkał...
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 23, 2006 15:49

Przed wyjściem z domu dałam mu jeszcze raz pełną - z czubkiem łyżeczkę bezopetu - trudno, najwyżej posprzątam jak wrócę. Wyszłam z domu o 15.00 i wtedy jeszcze nic nie było :( Kiedy siedział mi na kolanach to zaczęłam uciskać mu brzuch, nie za bardzo mu się to podobało, ale nie mogę powiedzieć ani, żeby był jakoś bardzo twardy ani też, żeby był tkliwy. Poczekam do wieczora, najwyżej jeszcze raz bezopet i parafina...jak nie pomoże jutro jadę do Izy :?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 23, 2006 16:38

MAm nadzieje, że wszystko bedzie dobrze!
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 23, 2006 17:42

Dopilnuj żeby się dobrze napił. To pomoże rozrzedzić kupalka.
Można też odstawić suche i pokarmić do skutku mokrym. Musi zadziałać. :)

:ok: za kupkę. :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 23, 2006 19:25

Śliczna zdjęcie Sonii. Ja też trzymam kciuki za Otisa.
Obrazek
Skarpetka, Suzy, Nimfa, Szczęściarz

kajka.14

 
Posty: 319
Od: Pt paź 06, 2006 21:55
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lis 23, 2006 20:57

Nie jest dobrze panie Dzieju...na kolację oczywiście dostał mokre, na obiadek śmietankę z parafiną, była też jeszcze parafina w kolacji, a teraz jeszcze 20 ml samej parafiny. Rozmawiałam z Izą...mówi, żeby poczekać do jutra, bo tak na dobrą sprawę wzięłam go w obroty dziś w południe i musimy dać czas zadziałać...jak nie da rady - jutro lewatywa...gorączki nie ma i jest nawet w dobrej kondycji...tylko boki mu grubną w oczach, bo je z apetytem i w sobie gromadzi...oczywiście za parafinę jest lekko obrażony, ciągle sobie pysia czyści :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 23, 2006 22:17

Jeśli je to nie jest tak źle. Poważnie zatkany kot traci apetyt. Jutro będzie kupal, zobaczysz. :)

:ok:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 24, 2006 9:14

trzymam kciuki za Otiska
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lis 24, 2006 9:34

udane dzieci i udane koty,czego chciec wiecej :wink: a sonia jest poprostu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 16 gości