Celina - aklimatyzacja continuum

[Silverblue]

Kocielinka Mnie się podoba, ale najważniejsze żeby się podobało Celince

[Atta]

Gdy upał nie odpuszcza, a futro grzeje...

Nasza też leżakuje plackiem.. na dużej drewnianej desce w pobliżu okna kuchennego,żeby przed południem dogrzewać futro w promieniach słońca. To jednak naszej nie jest za gorąco

[Atta]

Nasza Kreska tez trikolorka. Zdecydowanie mniej na niej koloru więcej bieli

[Hana]

Atta, witaj z Kreską w celinkowym wątku.
Prawda, że trikolorki są tri-inteligentne i tri-kochane?

[zuza]

Chłodniej. Czy Celinka w związku z tym coś wymyśliła, żeby było ciekawiej?

[Atta]

Atta, witaj z Kreską w celinkowym wątku.
Prawda, że trikolorki są tri-inteligentne i tri-kochane?

Taaaa.. nasza neurotyczna kota jest prze-cu-do-wna Zazdraszczam zakupu kocysia. Kresce nie można takie sprezentować, bo rozszarpuje włóczkowe

[Atta]

Chłodniej. Czy Celinka w związku z tym coś wymyśliła, żeby było ciekawiej?

[Hana]

Chłodniej. Czy Celinka w związku z tym coś wymyśliła, żeby było ciekawiej?

Celinka nie wymyśla na zawołanie, ona wymyśla wtedy, gdy sama zdecyduje.

Kocia generalnie jest bardzo grzeczna i mądra. Jedyną jej fanaberią w ostatnich dniach było wyciągnięcie i porwanie gumowej uszczelki przy przesuwnych drzwiach szafy. Była uszczelka i nie ma dokąd sięgnęła łapą.

Nie wiem jak to będzie z włóczkowym kocysiem. Przekonamy się.

Ostatnim hitem do zabawy była myszka z jakoby naturalnego futerka. Celinka szalała z nią, rzucała, łapała, przenosiła w zębach.
Niestety nie widziałam takiej myszki w Zooplusie, nie wiem gdzie myszka była kupiona (Celinka dostała ją w prezencie, komplet 2 szt, obydwie już zamordowane).

[Silverblue]

Celinka naprawdę ma zapędy do majsterkowania, tu fugę wydłubie, tu uszczelkę urwie Ja już zapomniałam jak to jest jak kot coś wymyśla. Celinko, jesteś naprawdę pomysłową koteczką

[zuza]

Co ona ma z tymi uszczelkami...

[Hana]

Albo uszczelki, albo kot w domu.
Kiedyś to Kitka je nadwątliła, potem gdy jej zabrakło, uszczelki wymieniłam na nowe.
A potem zaprosiłam do domu Kocielinkę.
Historia zatem się powtarza, ale nie do końca tak samo. Celinka wyciąga uszczelki inaczej.

Wczoraj porządkowałam na komputerze stary katalog z plikami po Kitce, multum zdjęć, filmików, badań wet... Eh. Trzymam to wszystko, chyba w nadmiarze.

[zuza]

Kochana kociołka ❤️

U mnie jakoś uszczelki są, oprócz drzwi do kuchni...

[Hana]

/.../ Ostatnim hitem do zabawy była myszka z jakoby naturalnego futerka. Celinka szalała z nią, rzucała, łapała, przenosiła w zębach.
Niestety nie widziałam takiej myszki w Zooplusie, nie wiem gdzie myszka była kupiona (Celinka dostała ją w prezencie, komplet 2 szt, obydwie już zamordowane).

Czy ja kiedyś chciałam nauczyć Celinkę aportowania?
Nauczyła się sama.
W środku nocy.
Zdechłą zamordowaną sztuczną myszką z jakoby prawdziwego futerka.

Po 3-ej w nocy coś mnie wyrwało z głębokiego snu. To coś skakało po moim łóżku i wierciło się na moich stopach, na przykrywającym je kocyku.
To coś to była Celinka z ukochaną myszką.
Zabrałam zdobycz, odrzuciłam daleko i... za chwilę miałam komplet 1+1 znów na moich nogach.
Powtórka i to samo. I raz jeszcze. Kocia biegła po odrzuconą przeze mnie mysz, łapała ją w zęby i wracała na łóżko.
A ja chciałam spać!
Brutalnie przerwałam więc nocne aportowanie chowając myszkę pod poduszką.
Czy jestem pionierem w spaniu z myszką pod poduszką?

[Silverblue]

Ależ jak tak można! Celinka pięknie aportuje myszkę a Duża zamiast się bawić do białego rana zajumała myszkę i schowała pod poduszkę??
Celinko, ludzie nie rozumieją że noc to najlepsza pora na zabawę. Micia.

[zuza]

A w ciągu dnia funkcja aportowania w Kocielince nie działa?

Wcale Ci się nie dziwię. W nocy się spi

U mnie Matylda też jeszcze tego nie wie... choć przynajmniej po mnie nie skacze.