jolabuk5 pisze:O, a co to za gość w ogródku?
A bywa u nas od czasu do czasu, chyba mieszka gdzieś po sąsiedzku. Oprócz niej przychodzi jeszcze rudzielec i buras, też nie wiem skąd, jak miałam pieski i chodziłam częściej na spacery to łatwiej mi było namierzyć koty z sąsiedztwa.