Zuzia i Pola po raz 35

[MB&Ofelia]

O, Ewa się pojawiła!
Kurka, naprawdę się narobiłaś! Dobrze, że możesz odpocząć.
Mnie czeka małe sprzątanie u rodziców (w zasadzie ogarnięcie), zakupy i pichcenie. Ale to pikuś. Zastanawiam się tylko, jakie ciacho upiec. Możliwe, że padnie na sernik.
Co u Zuzi i Poli?

[Sihaja]

Heeeej

[Ewa L.]

O, Ewa się pojawiła!
Kurka, naprawdę się narobiłaś! Dobrze, że możesz odpocząć.
Mnie czeka małe sprzątanie u rodziców (w zasadzie ogarnięcie), zakupy i pichcenie. Ale to pikuś. Zastanawiam się tylko, jakie ciacho upiec. Możliwe, że padnie na sernik.
Co u Zuzi i Poli?

Jak zwylke spędzają intensywnie czas na spaniu jedzeniu i wizytach w kuwecie. Od takie kocie życie.

[Ewa L.]

Heeeej

Cześć Dorotko!

[Ewa L.]

Witam Wszystkich w ten Wielki Piątek !
Dziś ostatni przedświąteczny dzień, ostatni dzień na jakieś porządki i przygotowania a ja jestem w czarnej dziurze. Tyle sobie naobiecywałam ( jak zwykle ) ale nie mam już siły.
Mój dzień zaczął się tak :
- 3,15 - pobudka pierwsza,
- 5,50 - pobudka druga,
- 8,10 - pobudka trzecia i ból głowy,
- kocie śniadanko,
- moje śniadanko i prochy,
- kuwetki,
- zmywanie garów,
- zmiana pościeli,
- odkurzanie legowisk, budek, łóżeczek ( część by przekazać dalej innym kotkom a reszta dziewczynek),
- odkurzanie drapaków,
- ścieranie kurzy,
- wizyta mojego taty,
- gotowanie obiadu,
- mycie podłóg,
- przywracanie do łaski dywanu który zimę i pół roku wstecz spędził na balkonie ( dobrze zabezpieczony przed zjawiskami atmosferycznymi).
I na tym koniec bo całkowicie wyczerpały mi się bateryjki. Jeszcze czeka mnie wstawienie prania bo jutro to już nie wypada . łazienka i kuchnia na gruntowniejsze sprzątanie będzie musiała poczekać aż złapie trochę energii.

[Gosiagosia]

Ewuniu spokojnie wszystko zdążysz zrobić i będzie ok.

[agusialublin]

Ja przed wczoraj pomyłam okna, zmieniłam firanki, wysprzątałam chałupkę
A na święta idziemy standardowo do mamy
oj tam dwa dni zleci piorunem
wolne dwa dni będzie to się wyśpię

[Ewa L.]

Ewuniu spokojnie wszystko zdążysz zrobić i będzie ok.

Dziękuję Gosiu za życzenia.

[MaryLux]

A ja dopiero jutro poogarniam conieco

[Ewa L.]

Ja przed wczoraj pomyłam okna, zmieniłam firanki, wysprzątałam chałupkę
A na święta idziemy standardowo do mamy
oj tam dwa dni zleci piorunem
wolne dwa dni będzie to się wyśpię

Ja też przedwczoraj umyłam okna tak z marszu jak tylko przyszłam do domu bo wiedziałam że jak się rozpłaszczę i usiądę to koniec i nic nie ruszę.Na zmienienie firanki nie miałam już siły. Dziś nawet jak wieszałam pranie na stojącej suszarce to mi ręce mdlały .
Normalnie wrakiem się już robię.

[Ewa L.]

A ja dopiero jutro poogarniam conieco

Ja też resztę na jutro zostawiłam. Gości mieć nie będę a święta spędzam u rodziców więc nie będę się zabijać.

[agusialublin]

Ty wiesz Ewuś co w tym wszystkim jest ciekawego.
Otóż czuję się jakieś 20 lat młodsza i chciałabym nie wiadomo co zrobić, generalnie to wszystko sama zrobić, ogarnąć ale najzwyczajniej w świecie moje ciało nie nadąża normalnie sił już nie mam tyle co kiedyś
i wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić

[Ewa L.]

Ty wiesz Ewuś co w tym wszystkim jest ciekawego.
Otóż czuję się jakieś 20 lat młodsza i chciałabym nie wiadomo co zrobić, generalnie to wszystko sama zrobić, ogarnąć ale najzwyczajniej w świecie moje ciało nie nadąża normalnie sił już nie mam tyle co kiedyś
i wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić

No to mamy podobnie .
Mnie to do czterdziestki było ok dopiero po czterdziestce taka mnie niemoc zaczęła łapać i z roku na rok jest coraz gorzej.

[Ewa L.]

Na dobranoc kilka fotek Zuzi z dziś.

Ukochany buziaczek.

[Ewa L.]

Zuzia i jej biały ściurek na dywaniku.