Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

[klaudiafj]

[magdar77]

Nie tym razem. Szlag by to trafił Zaliczyłam angielski, którego bałam się najbardziej, rozmowa po polsku śpiewająco, położyłam test. Był trudniejszy niż się spodziewałam. Nie było instrukcji, które były we wcześniejszych rekrutacjach, zadania były trudniejsze niż IP i pingowanie. Testowych pytań była 1/3 reszta opisowa, w języku angielskim i po prostu zabrakło mi czasu.

[alab108]

M. były wyniki? Czy to jest Twoja interpretacja wyników?

[Monika_Wolska]

Wrrrr

[MamaMeli]

Przeczytaj co Ci napisałam, w domu na kartce i w telefonie. Przemyśl pogadamy normalnie jak wrócę. Jesteś już w domu?

[magdar77]

Jestem.
Aluś tak były wyniki. Usłyszałam, że polski śpiewająco, angielski wystarczająco, test IT blisko, ale jednak zabrakło. I że chcą mnie widzieć na rekrutacji za 6 miesięcy, bo rozmowa po polsku perfekcyjna.

[Aia]

Nie ma tego złego. Może to być dobrym dodatkowym czasem na pozałatwianie/domkniecie wszystkich spraw w Pl, a nie tak na urwanie głowy?
(wiem, że praca pożądana od zaraz, albo raczej pieniądze, ale nic nie jest stracone, jeśli chcą Cię za pół roku widzieć )

[kuba.kaczor13]

hej Dziewczyno teraz wiesz jak ich ugryźć ., Masz czas na doskonalenie i drugi atak . Skuteczny .

[mag828]

hej Dziewczyno teraz wiesz jak ich ugryźć ., Masz czas na doskonalenie i drugi atak . Skuteczny .

otóż to!!!


i masz czas na odwiedziny w Łodzi...

[magdar77]

Może i tak ale mi smutno. Musiałam zostawić Budapeszt i Siostrę.
Z kim ja będę gadać do rana, z kim zarywać noce, pić grzańca na jarmarku, latać po mieście i pić kawę z maszynki?
Było cudnie, na pewno nie poddam się i Budapeszt będzie mój. A póki co mam rude włosy i pierwsza ze wszystkich spotkałam Mikołaja .

[Aia]

Wiesz już czego chcesz, to jedna rzecz, z której można się cieszyć.
Rozstawać zawsze smutno, ale dzięki temu masz wspomnienia i cel
Uważam, że miałaś wspaniałą przygodę

[MamaMeli]

pić jak pić, nawet zaparzać już umiesz! i moje koty Cię uwielbiają

[magdar77]

Zapomniałam napisać o dwóch ważnych spostrzeżeniach. Wszystko wskazuje na to, że język węgierski naprawdę istnieje. A moja Siostra posługuje się nim bez problemu.
Aia jest więcej plusów. Zaliczyłam trudny angielski a tego bałam się najbardziej. Z testu IP miałam 75% na wymaganych 80%, przy wieszającym się kompie. Nie zdążyłam wkleić printscreena z widoku pulpitu i czas minął. Gdybym wkleiła w czasie, przeszłabym. Jestem zła, bo było blisko a nie wyszło z przyczyn niezależnych. Bardzo zła i jest mi przykro. Ale w maju się uda.

[alab108]

Uda się , na pewno

[MamaMeli]

Zapomniałam napisać o dwóch ważnych spostrzeżeniach. Wszystko wskazuje na to, że język węgierski naprawdę istnieje. A moja Siostra posługuje się nim bez problemu.
Aia jest więcej plusów. Zaliczyłam trudny angielski a tego bałam się najbardziej. Z testu IP miałam 75% na wymaganych 80%, przy wieszającym się kompie. Nie zdążyłam wkleić printscreena z widoku pulpitu i czas minął. Gdybym wkleiła w czasie, przeszłabym. Jestem zła, bo było blisko a nie wyszło z przyczyn niezależnych. Bardzo zła i jest mi przykro. Ale w maju się uda.

itconfirm?



pamiętaj że dostali karę