Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

Tak działa szczotka do odkłaczania.

Różnicę widać gołym okiem a w górnym prawym rogu widać szczotkę.

Po ciężkiej pracy przy sprzątaniu Pola zapakowała się do snu. :mrgreen:

Tylko kopytka jej wystają :ryk:

Trawka nieco nam bujnęła przez ostatnie parę dni....

.....i różyczki puszczają coraz więcej listków - jedna....

.....i druga - trzecia niestety nadal występuje pod postacią patyków

Zuzia postanowiła nie być gorsza od Poli i też rozpoczęła przygotowania do przedpołudniowej drzemki.

Jednak najpierw toaleta.

Trzeba dobrze umyć nóżki....

.....oczywiście nie zapominając o pazurkach. :mrgreen:

Ewa L. pisze:Pola znalazła sobie ostatnio nowy sposób na zabawę. Gdy tylko zostawię spodnie na oparciu fotela to ściąga je na podłogę i ładuje mi się w nogawkę
Czyżby lubiła jednak tunele?
Dziś też. Wstaję rano i widzę spodnie na podłodze. Chciałam je podnieść ale ciężkie były Gdy je podniosłam wysypała się z nogawki zdziwiona Pola

Ja tu nie widzę innego wyjścia jak kupić pannie spodnie :mrgreen:

Ewa L. pisze:Różnicę widać gołym okiem a w górnym prawym rogu widać szczotkę.

uff. co za ulga

znaczy się nie jestem sama w tej nierównej walce z kudłami :ok:

Różnicę widać, i to mocno, ale ja nie mogę pracować na kolanach :ryk:

więc pozostał mi odkurzacz :ryk:

A różyczki masz b.ładne :1luvu:

Ja bardzo kocham róże, mam w ogrodzie trochę krzewów :ok:

A dziewczynkom się nie dziw, że poszły lulu

jak byś się tak napracowała jak one, tez byś była zmęczona, :wink:

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Pola znalazła sobie ostatnio nowy sposób na zabawę. Gdy tylko zostawię spodnie na oparciu fotela to ściąga je na podłogę i ładuje mi się w nogawkę
Czyżby lubiła jednak tunele?
Dziś też. Wstaję rano i widzę spodnie na podłodze. Chciałam je podnieść ale ciężkie były Gdy je podniosłam wysypała się z nogawki zdziwiona Pola

Ja tu nie widzę innego wyjścia jak kupić pannie spodnie

Tak tylko ciężko dostać na tą zgrabną kocią dupinkę :wink:

AnnAArczyK pisze:Różnicę widać, i to mocno, ale ja nie mogę pracować na kolanach więc pozostał mi odkurzacz
A różyczki masz b.ładne
Ja bardzo kocham róże, mam w ogrodzie trochę krzewów

A dziewczynkom się nie dziw, że poszły lulu jak byś się tak napracowała jak one, tez byś była zmęczona,

Zaletą szczotki jest to że nie trzeba ślęczeć na kolanach bo ona jest na kiju.
Swoją drogą ja też nie mogę pracować na kolanach bo po ostatnim stłuczeniu parę lat temu gdy tylko uklęknę czuję tak rozpierający ból że szybko się podnoszę z klęczek.Dywanik piorę w kucki lub siedząc na doopce.Inaczej nie dam rady. :mrgreen:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

Kto przegląda forum