Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Podłogi pomyte, kibelki zrobione, koty nakarmione. Można świętować weekend :ok:

Miłego dnia Gosiu :kotek:

o mamo...
a ja dopiero pościel wywaliłam na balkon niech korzysta ze słonka, pościerałam kurze i wstawiłam pranie....
chyba muszę odpocząć :mrgreen:

a serio.... idę z odkurzaczem powalczyć, potem podlogi i..... do lekarza z Małoletnia :roll:

Wy kobietki, to szybko działacie. Ja dopiero kuchnię odkopałam spod mąkowej śnieżycy. Śnieg sponsorowany by Zuza-Prima. :evil:

o to moje dziecko od rana porozrzucalo ze 4 pudla zabawek i ani mysle to sprzatac :twisted:

zaraz go zagonie do pracy

Karolek(ona) pisze:

o to moje dziecko od rana porozrzucalo ze 4 pudla zabawek i ani mysle to sprzatac
zaraz go zagonie do pracy

powodzenia
napisz później czy udało się

no juz posprzatal czesć
on mi ciagle zpolo zbaiera takie malutkie ksiazeczki - rozmowki, mini slowniki itp i loto z tym po domu, ja odkladam i znow leza tu obok mnie, ale klocki juz sprzatlismy, powiedzialam ze na dzialke nie podjedzie jak nie posprzata a babcia juz do nas zaraz przyjedzie i sie zmotywowal

Miłego dzioneczka!

Ciepło się zrobiło... naprawdę ciepło... i znów nic mi się nie chce robić...

Ja tylko na chwilkę, zdjęcia powrzucam i zaraz do bezdomniaczków

!

Wiosenne wypoczynki w Vipkowie

.

Tak opala sie Michasia :mrgreen:

.

Plamek opala się przez płotek, oczywiście u somsiatki :mrgreen:

.

Zofia odpoczywa obok Plamka, ale w cieniu

.

Osobny post bedzie poświęcony mojemu kotu " wychodzącemu ", czyli Alusiowi :mrgreen:

...

Gosiu, ja potem pooglądam i w ogóle, ale na razie bardzo biegam i Myzraelowi paszcza zdechła i nie chce jeść:( coś muszę mu znaleźć żeby strzykawką podawać, a na razie chciałam bardzo podziękować za Dawcia :1luvu:

i nie tylko :1luvu:

No dobra, Matka już strasznie marudzi...ewentualnie moge wyjrzeć...

No o co chodzi, przecież wychodzę, tak?

Ewentualnie jeszcze za próg moge wyjrzeć, jak tak bardzo Matka chce...znowu powie, że sie w domu kiszę.

Może jeszcze za furtkę wyjrzę, co chłopaki robią...ale to już szczyt możliwości.

No i już, byłem, zobaczyłem, nic tam ciekawego nie ma, do domu wracam. I żeby nie było, na dworze byłem, tak?

liszyca pisze:Gosiu, ja potem pooglądam i w ogóle, ale na razie bardzo biegam i Myzraelowi paszcza zdechła i nie chce jeść:( coś muszę mu znaleźć żeby strzykawką podawać, a na razie chciałam bardzo podziękować za Dawcia i nie tylko

Ania, spokojnie, nie ma pośpiechu, na razie sie Myziem zajmij :ok:

.
Coś w pysiu, czy apetytu nie ma?
No nic, potem odpowiesz, poczekam...
Kciukasy są :ok:

.

No dobra...może jednak trochę posiedzę :mrgreen:

.

Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Kto przegląda forum