Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 24, 2012 21:25 Re: Mirmiłki :)

Kotki generalnie są charakterne 8)
A Polcia sliczna! Nosek tak mały,że aż ...mały. Wąsów całe mnóstwo: z jednej strony trzy, z drugiej raptem...jeden :ryk:
Z tymi czopami felin tez nie rozumię :roll:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto lip 24, 2012 21:28 Re: Mirmiłki :)

aamms pisze:
Aniada pisze: Polcia jest (...) Z natury długowłosa, czego nie widać. :lol:



to dokładnie tak samo jak moja czarna Sushi.. :twisted:


Pewnie ta, o której golenie dopytywałam kiedyś na fejsie.

Polcia ma sporo wąsów, ale ten jeden jest siwy, dlatego tak śmiesznie widać. :D
Strasznie mi chłopaków bije i czesać się nie daje. Dlatego zasłużyła na miano "trudnej". Ale jest nakolankowa i bardzo przytulaśna.
Aniada
 

Post » Wto lip 24, 2012 21:35 Re: Mirmiłki :)

aamms pisze:
felin pisze:To tyle na dziś ode mnie - wracam do czopów skrętu w wagonach towarowych :mrgreen:

do czego?? 8O

Czopów skrętu - jeszcze nie wiem dokladnie co to jest aliści mam nadzieję, że jak już kończę protokól z wykolejenia, to moja wiedza będzie bardziej doglębna 8) :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 24, 2012 21:37 Re: Mirmiłki :)

Przepraszam cię Polciu za posądzenie o posiadanie tylko 4 wibrysów :oops:
Ja zawsze miałam kotki, obecnie mam dwie kotki i jednego kocura.Zaskoczyła mnie różnica w charakterze kotek i kocurów! Kotki cwane i niezależne, kocury - głupiutkie ciapy :D

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto lip 24, 2012 21:39 Re: Mirmiłki :)

felin pisze: protokól z wykolejenia

:ryk:
Padnę!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto lip 24, 2012 21:49 Re: Mirmiłki :)

rysiowaasia pisze:
felin pisze: protokól z wykolejenia

:ryk:
Padnę!


Oj tam, oj tam. Mniemam, że wykolejenie postępuje stopniowo i w sumie, jest co protokołować.


Znowu smarkacz hałasuje...

Obrazek

Kto?! JA?!?!

Obrazek
Aniada
 

Post » Wto lip 24, 2012 21:54 Re: Mirmiłki :)

Dobre :lol:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 24, 2012 21:57 Re: Mirmiłki :)

Ja żyję w dwutysięcznym dwunastym. Inaczej nie umiem.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42044
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lip 24, 2012 22:02 Re: Mirmiłki :)

Przepraszam, wetnę się z puchatą prywatą.. :oops:
ale zagląda tu tyle miłośniczek puchatych i do tego z różnych styron kraju, że może.. może.. :oops:

takie puchate cudo potrzebuje pomocy.. viewtopic.php?f=1&t=144461
cudo jest w Mielenku, obok Mielna, w pobliżu Koszalina i Kołobrzegu..

Aniada, przepraszam.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lip 24, 2012 22:02 Re: Mirmiłki :)

Hańka pisze:Ja żyję w dwutysięcznym dwunastym. Inaczej nie umiem.

Musiałam się zastanowić w którym roku ja żyję.
Z przyjemnością ty zaglądam, nie dość, że Bolutek i Mirmiłki to jeszcze antyfani Coelho i krytykanci Samotności w sieci Wiśniewskiego a to oznacza, że nie jestem w niechęci do tych panów (C i W) odosobniona.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto lip 24, 2012 22:07 Re: Mirmiłki :)

Bolkowa pisze:
Hańka pisze:Ja żyję w dwutysięcznym dwunastym. Inaczej nie umiem.

Musiałam się zastanowić w którym roku ja żyję.
Z przyjemnością ty zaglądam, nie dość, że Bolutek i Mirmiłki to jeszcze antyfani Coelho i krytykanci Samotności w sieci Wiśniewskiego a to oznacza, że nie jestem w niechęci do tych panów (C i W) odosobniona.

Jest gorzej - nawet nie mam pomysłu, jak można inaczej powiedzieć? W dwa tysiące dwunastym? <ikonka otrząsająca się, sama nie wie, ze wstrętu czy zgrozy>
Co do panów C i W - zgoda w calej rozciągłości.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42044
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lip 24, 2012 22:07 Re: Mirmiłki :)

Aniu, nie przepraszaj. Może ktoś się zainteresuje puchatkiem :?:

Bolkowa, miło mi. :D

EDIT: Hania, a mi intuicja podpowiada, że żyję w roku dwa tysiące dwunastym. Dlaczego? Bo gdybym żyła w "dwutysięcznym dwunastym", to tak, jakby ten dwutysięczny rok pojawiał się właśnie dwunasty raz.
Raz pojawia się dwutysięczny - jest dwutysięcznym pierwszym.
Drugi raz się pojawia - i jest dwutysięcznym drugim.
Trzeci raz się pojawia - i jest dwutysięcznym trzecim.
A to przecież bezsens.
Nie wiem, czy jasno tłumaczę, ale podobna logika nakazuje nam mówić "dziś jest 17 (siedemnasty) lipcA", a nie "17 lipiec". Bo nie ma siedemnastu lipców w roku.
Aniada
 

Post » Wto lip 24, 2012 23:08 Re: Mirmiłki :)

No właśnie. Urodziłam się w tysiąc dziewięćset którymś, a nie w tysiąc dziewięćsetnym którymś.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15247
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 24, 2012 23:39 Re: Mirmiłki :)

Aniado ja nie mogę pisać powieści detektywistycznej bo mnie zawsze wychodzi komedia!
Kiedyś pisałam z taką jedną kontynuację Harrego Pottera.W założeniu mialo być groźnie, erotycznie (!) i duuużo niejakiego Snape'a(który co prawda w ostatniej częsci prawdziwej książki zginał ,ale ożył, co mu tam...).
A było ŚMIESZNIE.
Sama dławilam się ze smiechu pisząc.Jakoś w połowie opowieści koleżanka po piórze-tzn "taka jedna" (nie znam osobiście , jest z drugiej strony Polski) wplotła w treść wampira, straszliwego niedorajdę.Oczywiście Potter nam gdziś zniknął a wampir się rozwinął:)
Rozwiniety wampir miał wieczne problamy z aprowizacją ( krwiopijstwo w połączeniu z miętkim sercem doprowadziło go niemal do śmierci głodowej ),potem się zakochal w feministce-czarowncy...Słowem kupka wampirzego nieszczęścia.
Najdziwniejsze było to,że CZYTALI.
Normalnie- (pisałam to na forum potterowskim)- miała po 2 tys "otwarć".A inni po 20-30!

Zarzuciłam jak się okazało,że rozbestwione towarzystwo DOMAGA się kilku odcinków dziennie-a ja musiałam jeszcze żyć.
Uśmierciałyśmy po kolei bohaterów,żeby nikomu żal nie było, powiedziałyśmy sobie i fanom "pa,pa"i KONIEC.

To była jedyna próba literacka w moim życiu-zabawna i pouczająca.

Czasem mnie dopada grafomaństwo,ale siadam sobie w kąciku i czekam aż atak minie :mrgreen:

A Fjonja nje rozumi o czem one muwjom: ona mufi poprafnie i posdrafja łapom Poleńkę, miszczynie bcia łapom zresztom!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 25, 2012 0:23 Re: Mirmiłki :)

kotkinsie, daj linka, co? :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 36 gości