CZESC KOCHANI

U nas dzis pracowicie bardzo... ale dajemy radę

Lilke umowilam na sterylkę za dwa tygodnie... moze zdąrzę uciułac kasiurki... a tak to po staremu

Kocinki śpią i rozrabiają a ja ledwo siedzę... wczoraj jeszcze glebłam sobie na oblodzonej jezdni i dzis nawet siedziec nie mogę, bo stłukłam sobie kosc ogonową... aj aj... boliii
Pozdrowionka kochane
P.S. dziekuje za pomoc przy bazarkach KAN-owych
