Zaginiona OGRYNIA - już w nowym domu ze swoją przyjaciółką!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 11, 2012 23:40 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

kocimi czy ludzkimi :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 12, 2012 1:41 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Koty mam w domu trzy. Rysia i Tosię - rodzeństwo, dzieci Justynki - jednej z trzech kocich przyjaciółek, były to - Justynka, Ogrynia i Babunia. Justynka odeszła za TM w sierpniu, Ogrynia zaginęła. Babunia jest u mnie w domu.
Rysio i Tosia są młodziutkie, mają niewiele ponad rok. Babunia ma ok 10 lat.

Kłopoty mam z ludzkimi staruszkami, które mam pod moją opieką.
Jest to moja mama, lat 90 i jej o 2 lata starsza siostra. Ciocia choruje na Alzheimera, mama bardzo ciężko na serce. Ciocia w sobotę się przewróciła, nie może się ruszyć bo jest mocno potłuczona, mama cierpi w tej chwili na zaniki pamięci i prawdopodobnie struła się lekami, bo nie pamiętała, że już je wzięła i zażyła ustalone dawki kilka razy. Takie jest podejrzenie.


Podrzucam do poczytania, bo rzecz dotyczy Ogryni i mnie
viewtopic.php?f=1&t=136877&start=285
Ja wierzę, że coś się zmieni i Ogrynię odnajdę. W życiu nic mi nie przychodziło łatwo, więc i tu nie będzie łatwo, ale mam wiarę, że ona się objawi jakiejś karmicielce.
I w jedno nie uwierzę, że "tak widocznie musiało być". Bo wcale nie musiało. :(
Zwyczajnie, jak to najczęściej bywa, zawinił człowiek, i tyle.
I jeszcze jedno, "nigdy nie mówię "nigdy". :)
No, chyba że wydarzyło się jeszcze coś, o czym ja nie wiem, ale tego raczej nie biorę pod uwagę.
Ostatnio edytowano Czw sty 12, 2012 12:41 przez Iwonami, łącznie edytowano 4 razy
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 12, 2012 6:14 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Wierzę, że Ogrynia się znajdzie. Słyszałaś, kiciu? Babunia tęskni za Tobą. I Iwonka.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 12, 2012 17:41 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Moja mama zajmowała się babcią 8 lat, była osobą leżącą Z wszelkimi możliwymi chorobami neurologicznymi-Parkinson i Alzheimer nie wiadomo co silniejsze było. Po 8 latach zmarła ,rok temu :( miała 94 lat
Ja wiem jak ciężko opiekować się starszą ,chorą osobą a dwoma to już w ogóle
Iwonko musisz być silną osobą a my jesteśmy z Tobą może nie fizycznie ale jesteśmy
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 12, 2012 19:33 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Nie jestem silna, ledwo daję radę, śpię po 3 godziny na dobę, bo muszę dorabiać do emerytury, same wiecie ile kosztuje utrzymanie zwierzaków.
Nie wykluczone, że moje staruszki mnie przeżyją, bo ja zakończę żywot na karōshi, czyli umrę z przemęczenia i przepracowania, jak kiedyś minister pracy Bączkowski. :(
Do tego obciążenie psychiczne...
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 12, 2012 19:35 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:Nie jestem silna, ledwo daję radę, śpię po 3 godziny na dobę, bo muszę dorabiać do emerytury, same wiecie ile kosztuje utrzymanie zwierzaków.
Nie wykluczone, że moje staruszki mnie przeżyją, bo ja zakończę żywot na karōshi, czyli umrę z przemęczenia i przepracowania, jak kiedyś minister pracy Bączkowski. :(
Do tego obciążenie psychiczne...

:cry: Iwonko, biedaku kochany.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 12, 2012 19:43 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonko kochana nie zrozumiałaś mnie :)
Ja przypuszczam ,że jesteś silna bo tyle spraw ogarniasz
Musieć nie musisz , nikt nie nakazuje Ci być silną ,taka jest potrzeba sytuacji :(
Czasem są takie sytuacje ,że wyzwalają ukryte siły aby poradzić sobie w trudnej sytuacji-adrenalina
Później następuje zmęczenie,osłabienie ,ból mięśni
Wiem o czym piszę
Ty motywujesz wszystkie siły bo taka jest sytuacja niestety
Zmęczenia psychicznego nie odeśpisz, nie przejdzie po jednej nocy
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 12, 2012 20:26 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Staram się nie zastanawiać nad sobą, bo to mi nic nie da, co mam zrobić to i tak zrobić muszę...
Najbardziej mi żal, że już przez ostatnie 5 lat nie miałam żadnego urlopu, a na mojej działce poza Warszawą nie byłam w ubiegłym roku ani razu, nie licząc dwóch godzin pod koniec września, po to żeby pochować moją Piglunię :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 12, 2012 20:30 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Karoshi - przytoczone przez Ciebie - to smutna rzeczywistość.
Pamiętaj, proszę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 12, 2012 21:01 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

cześć wszystkie bidoki :cry:
wchodzę na wątek Marion,też życzę tamtej koteczce wszystkiego dobrego ale
tak wczoraj pomyślałam, że...gdybym to ja znalazła koteczkę na ulicy i zabrała do domu
to w życiu bym się do tego nie przyznała tym bardziej jakbym zauważyła ile osób jej szuka
najwyżej na ogłoszeniu napisałabym, że koteczka jest w domku i czuje się dobrze
dla mnie to jedyne wytłumaczenie, że nie można jej znaleźć...ktoś ją pokochał
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 12, 2012 21:06 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Jakby ktoś napisał na ogłoszeniu, że ma kotkę, to by znaczyło, że świat jest super. Ludzie chyba rzadko zwracają uwagę na potrzeby innych :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 12, 2012 21:09 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

To tak jak ja szukałam małego czarnego kociaka ,miał 13 tyg był na antybiotyku ,przyniósł go ktoś a wcale nie był brudny ani zaniedbany.Ponad miesiąc jakby błąkał się wyglądałby tragicznie.Może ktoś go zgarnął a później rozmyślił się.Domowy kot inaczej zachowuje się ,jak przytuli się serce mięknie.
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 12, 2012 21:12 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

na pewno byłoby super ale pomyśl ta kotka była bezdomna, żyła na ulicy, właściwie była niczyja
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 12, 2012 21:17 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Ale napisałam o tym, że ludzie nie zwykli tłumaczyć się, że np. znaleźli kota. Ratunku, jak u nas strasznie wieje i leje :cry:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 12, 2012 21:22 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

u nas też wieje :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, puszatek i 16 gości