Długowłosy, rudy Czaruś.Mela, Gucia i Bohun.Czaruś chory..

Czaruś jest przytulakiem, lubi ludzi i inne koty

Czaruś to kotek, który uwielbia się bawić.Często musi sam, bo kotki nie chcą dotrzymywać mu towarzystwa :cry:

W tym koszyczku kiedyś leżał, teraz już się nie da

a Czaruś tylko czeka, kiedy otworzę balkon

Otworzyłam

Jejku, jakie one są piękne

!!!

Są piękne

I nareszcie Mela się pokazała, bo zwykle to Gucia pojawia się na zdjęciach Ewy Tymczasów.
Dobrze, że mogły skorzystać z jednego z ostatnich w miarę ciepłych i słonecznych dni.

Dzięki za komplementy :1luvu:

U mnie balkon czynny cały rok, nawet w trzaskający mróz wietrzę mieszkanie, a koty na chwilę wychodzą na balkon.Nie zmuszam, same się pchają.I dobrze, nie chcę, aby były takie wydelikacone.

Co słychać w sprawie Czarusia? Kiedy przeprowadzka do nowego domku?

Chyba nie będzie.Czekam na decyzję, ale się trochę pokomplikowało.

ewar pisze:Chyba nie będzie.Czekam na decyzję, ale się trochę pokomplikowało.

Różnie bywa w życiu, czasem los płata figle, nie mamy na to wpływu.Wy też chcieliście Czarusia, a nie wyszło.To nie jest koniec świata.Czaruś jest kotkiem rewelacyjnym, pięknym i kochanym, zupełnie nie sprawia problemu, nie jest chory, ma tylko wirusa, który jak na razie objawów nie daje i oby tak było dalej.Boję się go ogłaszać z wiadomych powodów, cieszyłam się więc z forumowych domków.Nie chciałabym go skazywać na bycie jedynakiem, bo to kotek, który jest bardzo towarzyski, proludzki i prokoci.Nadal jest rozbrykanym kocim dzieckiem, szczęśliwym, wiecznie mającym chęć do zabawy.To kotek, który pozwala na wszystko, obcinanie pazurków, czesanie ( tego się wręcz domaga), żadnych problemów z jedzeniem, z kuwetką.Nic.Nie wyobrażam go sobie syczącego, albo drapiącego.On tego po prostu nie umie.Poza tym, był przez kilka tygodni z niemowlęciem, zachowywał się wzorowo.Ten kotek ma same zalety, oddam go tylko komuś, komu będzie na nim bardzo zależało.

Wiem, że różnie w życiu bywa i czasem jest zupełnie inaczej niż miało być. Szkoda, że ze Spincą nie wyszło, tak bardzo się cieszyła na adopcję Czarusia i mocno do tego przygotowywała. Mimo drobnych przeszkód obecnie, jestem pewna, że Czaruś znajdzie domek najlepszy na świecie :ok:

Bardzo mi szkoda, że spince pogmatwało się życie, chodzi mi o nią, nie o to,ze Czaruś nie zamieszka u niej, chociaż z tego powodu też mi przykro.Tak, była bardzo przygotowana, wszystko wypisała, co Czarusia dotyczy, konsultowała się z wetką...itd.Długowłosy kot był jej marzeniem, Czaruś byłby przez nią uwielbiany.Ma nadzieję, że zły los się od dziewczyny odwróci, z całego serca tego jej życzę.

oj jak przykro...

- i ze wględu na Spincę, i na Czarusia...

za wyprostowanie się dróg obojga :ok:

- ogromne!

Czaruś zasługuje na cudowny dom, bo to cudowny kot :1luvu:

- poza tym do DS mniej cudownego niż DT trudno byłoby mu się przyzwyczaić :mrgreen:

Dzięki, Joasiu :1luvu:

Może to i nie skromnie zabrzmi, ale koty mają u mnie dobrze.Na szczęście DS-y trafiają się świetne, byłabym nie sprawiedliwa, gdybym tego nie doceniła.Z resztą wiesz, bo je sprawdzałaś, czyż nie? Dzięki :1luvu:

Rude ciągnie do rudego...

Długowłosy, rudy Czaruś.Mela, Gucia i Bohun.Czaruś chory..

Kto przegląda forum