Psotusiowy Pamiętnik 3, lista s. 86, sprawdźcie!

jozefina1970 pisze:Przeczytałam Inuśku

Kochane Ciocie, trzymajcie kciuki, teraz wszystko w łapkach wydawnictwa

MaryLux pisze:Kochane Ciocie, trzymajcie kciuki, teraz wszystko w łapkach wydawnictwa

Będzie dobrze, bo jak nie -to nasze koteczki mają pazurki :ryk:

MaryLux pisze:Kochane Ciocie, trzymajcie kciuki, teraz wszystko w łapkach wydawnictwa

oby się udało

ula-misia pisze:
MaryLux pisze:Kochane Ciocie, trzymajcie kciuki, teraz wszystko w łapkach wydawnictwa

Będzie dobrze, bo jak nie -to nasze koteczki mają pazurki

We wtorek powiem o tym pani Eli, spotkam ją na spotkaniu autorskim znajomej, która też u p. Eli druk zamówiła.

MaryLux pisze:
ula-misia pisze:
MaryLux pisze:Kochane Ciocie, trzymajcie kciuki, teraz wszystko w łapkach wydawnictwa

Będzie dobrze, bo jak nie -to nasze koteczki mają pazurki

We wtorek powiem o tym pani Eli, spotkam ją na spotkaniu autorskim znajomej, która też u p. Eli druk zamówiła.

powiedz-niech ma materiał do przemyślenia :lol:

Inka to jest no śliczne zwyczajnie :1luvu:

, zupełnie jakbyś widziała to, co rano robiła moja Duża z Babcią Sąsiadką, a ja pomagałem z Blondynem. I rzeczywiście do syta się koty najadły. Ale przyznam, że w Twoim wierszyku wygląda to cudnie, a u nas to raczej jak na targu albo w punkcie fast food

TygRyszard Zachwycony

MaryLux pisze:słońce wysłało promienie
do piwnic parków ogrodów
anielskie skrzydła złociło
i stół na ucztę już gotów

koty się zewsząd już zbiegły
na cegłach ławkach zasiadły
anielskim śpiewem zwołane
do syta będą dziś jadły

Inka

jestem zakotchwycona :1luvu:

buziaczki na miaudobranoc

Ineczko, Twoje wiersze poruszają wszystkie struny wrażliwości :1luvu:

Są piękne...

MaryLux pisze:Kochane Ciocie, trzymajcie kciuki, teraz wszystko w łapkach wydawnictwa

Nie ma innej opcji :ok:

urwiniu pisze:Inka to jest no śliczne zwyczajnie , zupełnie jakbyś widziała to, co rano robiła moja Duża z Babcią Sąsiadką, a ja pomagałem z Blondynem. I rzeczywiście do syta się koty najadły. Ale przyznam, że w Twoim wierszyku wygląda to cudnie, a u nas to raczej jak na targu albo w punkcie fast food
TygRyszard Zachwycony

Ale Duża mówi, że targi i fast foody też mają swój urok, jak się na nie patrzy

Inka