
anulka - Ty się nie zastanawiaj, tylko jakbyś chciała przyjechać do Poznania na wystawę (i kawkę


Dobra, co do poduch - zbiorę się i poszyję. Słowo harcerza.
Balkon zrobiliśmy . Wypaśniście jest jakbyk, trawa "skoszona" nożyczkami. Pewnie w tym tygodniu już przesadzę do "miejsca docelowego".
Stwory, (tfu, tfu, tfu) zdrowe i leniwe jak zwykle, ale fotograficznie nieatrakcyjne. Złośliwie (podejrzewam) nie dość, że układają się w tych samych pozycjach, to jeszcze (nie mniej złośliwie) sypiają w tych samych miejscach. Ot i nie ma sprawiedliwości na świecie - atrakcyjna medialność pokemonów poszła się paść
