DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 12, 2011 21:41 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

8O :strach:

To ja zdecydowanie wolę moje krótkowłose...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 21:43 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

pixie65 pisze:8O :strach:

To ja zdecydowanie wolę moje krótkowłose...

A ja nie, po długowłosych łatwiej się sprząta i efekty są bardziej widoczne :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob mar 12, 2011 21:45 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

Amika6 pisze:A ja nie, po długowłosych łatwiej się sprząta i efekty są bardziej widoczne :D

W mieszkaniu czy na kocie :?: 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 21:53 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

pixie65 pisze:
Amika6 pisze:A ja nie, po długowłosych łatwiej się sprząta i efekty są bardziej widoczne :D

W mieszkaniu czy na kocie :?: 8)

W mieszkaniu
Porównując sprzątanie po Dyziakach i po Pracusiach, uważam, że dużo łatwiej po tych pierwszych.
Wprawdzie kłaków jest więcej ale leżą na wierzchu i często wilgotna ręka wystarczy, a krótkie włosy wbijają się w materiał i nie łatwo je wyskubać (w dodatku jakoś bardziej się elektyzują i fruwają w powietrzu).
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob mar 12, 2011 22:00 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

Oj, to faktycznie prawda.
Samą tylko kanapę odkurzam zwykle ponad pół godziny.
Gdybym miała dywan to chyba bym się zapłakała.
Za to dzisiaj przytomnie najpierw odkurzyłam kocie kłaki a potem zabrałam się za wiercenie dziur w ścianach :roll:
Między innymi po to aby zawiesić w łazience półkę, po której Mietek będzie mógł wchodzić na swoją kuszetkę bez mojej pomocy :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 0:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

Pixie65 - bardzo dzielna jesteś z tą półką łazienkową :ok: A odkurzanie kłaków nie ma nic wspólnego ze zmiatanem pyłków związanych z wierceniem dziur w ścianie :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie mar 13, 2011 10:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

Dzięki za uznanie :D
Faktem jest, że nie znoszę wszelkich wydających głośne dźwięki urządzeń elektrycznych :twisted:
Od (powiedzmy) sokowirówki czy miksera na wiertarce właśnie kończąc.
Ale czego się nie robi dla Kotecka :roll:
Poza tym zdarzają się sytuacje, kiedy wiercenie dziur w ścianach może być świetnym zajęciem relaksującym 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 10:38 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

A ja nie mam ani dywanów, ani firanek.
Dywan jeden na mniej więcej 1/4 pokoju jest do odkurzenia
Niedługo zresztą pewnie zakończy żywot, i będzie mi go żal bo jest naprawdę ładny.

Ja wczoraj pomyłam okna.
Już chyba wolałabym te dziury w łazience...

Prasowanie i mycie okien to nie to, co lubię najbardziej.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie mar 13, 2011 10:39 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

pixie65 pisze:Poza tym zdarzają się sytuacje, kiedy wiercenie dziur w ścianach może być świetnym zajęciem relaksującym 8)


Oj, taaak...
:wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 13, 2011 10:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

:mrgreen:

Magaaaa, a ja dla odmiany bardzo lubię myć okna. Tyle, że mam tylko dwa :lol:
Ale za to muszę często je myć bo koty, z Dzidzią na czele, ciągle faflunią.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 11:00 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

E, mycie obfaflunionych się nie liczy, to takie podcieranie tylko...
Ja do umycia mam siedem i padłam wczoraj po czterech, czyli mniej więcej w połowie.
Potem dokończyłam, ale to ostatnie (wcale nie największe) strasznie mi się ciągnęło.

Pixie, musisz mnie odwiedzać.

A półkę powiesiłaś i wisi na Tych Twoich własnoręcznych dziurach?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie mar 13, 2011 11:22 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

magaaaa pisze:A półkę powiesiłaś i wisi na Tych Twoich własnoręcznych dziurach?

A dlaczemu podejrzewasz, że mogłaby nie wisieć, hę :?: :twisted:
Kołeczki ósemki, powinny nawet Mietka udźwignąć.
Ale żeby nie było, że jestem DPD to przyznam się szczerze, że trochę mi się wiertło omskło przy jednej dziurze (bo pralka mi przeszkodziła) i musiałam wprowadzić pewne rozwiązania racjonalizatorskie, dzięki którym półka JEDNAK wisi prosto :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 11:37 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

Nic nie podejrzewam.
Niemniej ulegam stereotypom i baba z wiertarką to dla mnie tak trochę abstrakcja.
I dlatego zapytałam.
Jestem z Ciebie dumna :piwa:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon mar 14, 2011 9:19 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

Stereotypom mówimy :arrow: NIE :!:
Wiertarka to dosyć proste w obsłudze urządzenie 8)
Dzisiaj będę przełamywać kolejny stereotyp.
Pokażę pewnemu facetowi jak się naprawia dziury w podłodze samochodu :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 14, 2011 9:21 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie !

pixie65 pisze:Stereotypom mówimy :arrow: NIE :!:
Wiertarka to dosyć proste w obsłudze urządzenie 8)
Dzisiaj będę przełamywać kolejny stereotyp.
Pokażę pewnemu facetowi jak się naprawia dziury w podłodze samochodu :mrgreen:

Kupiłaś samochód? :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 44 gości