Zdjęć nie będzie innych bo i tak wgrywam u kogoś.
Malec jest po prostu cudniasty
Je bardzo dużo, zużywa dwa razy więcej żwirku niż trzy Gnojce razem wzięte
Kociaste pozostałe mają się dobrze.
Masza śpi ze mną w łóżku, pod kołdrą - tylko zmieniła lokalizację- włazi mi za plecy i tam się cała wyciąga i przytula.
Do brzucha, podkołderkowo, przytula mi się Junior, który po kilku chwilach przybiera postać powyciąganego placka.
Szalony Dżony, czyli Leoś, lata dalej, morduje Tośkę-Antośkę, która jest absolutnie tym zachwycona
Marysia pełni wartę honorową pod kojcem Czesława.