

cuda, panie dziejku, cuda!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Georg-inia pisze:coś chyba wisi w powietrzu. Dziś rano Georg zwlókł się z wiklinowej wieży, nagle mu się bonusy w ślepkach zapaliły - zauważył taką papierową metrową miarkę z Castoramy. Jak on szalałpo chwili się zreflektował i zawstydził, ale miarka wygrała, bo zaczął znów ciągnąć za jeden koniec, podczas gdy na drugim wisieli na zmianę Lorek z Frankiem
![]()
cuda, panie dziejku, cuda!
Monostra pisze: na Sybiego działa autorytet - jak raz wet na niego nasyczał, tak odtąd jest grzeczny.
Monostra pisze:Po ostatnich dniach stwierdziłam, że same słodziaki mam. Na przykład Trykota u weta wystarczy wziąć na ręce brzuszkiem do góry. Łepek odchylony, kot zadowolony, zastrzyk w łapę niezauważony
. Moheru wystarczy masować między oczami, żeby był grzeczny, a na Sybiego działa autorytet - jak raz wet na niego nasyczał, tak odtąd jest grzeczny.
Koteczka sąsiadki trochę mi dała w kość, ale zaczyna z wetami współpracować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości