Re: Jak mądrze dokocić dom? URODZINY :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 03, 2024 15:56 Re: Jak mądrze dokocić dom? URODZINY :)

Witajcie! Może to niezbyt uprzejme, pojawić się na forum i od razu prosić o pomoc, ale robię to, bo widzę, że tutaj znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytania.
Niespełna tydzień temu straciłam ukochanego 13-letniego kocurka. Odszedł nagle po 5 dniach walki z ostrym zapaleniem trzustki. Szok, niedowierzanie, ból, pewnie większość z Was zna emocje temu towarzyszące… Jest ciężko... W domu została rok młodsza kotka, specyficzna panna, którą kochamy taką jaka jest, choć nie jest to łatwe. W ciągu 6 lat odeszły od nas 2 koty i pies. Po śmierci każdego ze zwierząt mówiłam: nigdy więcej tego bólu. A od kilku dni mój dom nie jest tym samym domem. Zrobiło się pusto i ponuro. Nie ma syczenia i dzikich gonitw po meblach, jest tylko zdezorientowana, osamotniona kotka, która jakby zrozumiała, że teraz musi wypełnić powstałą pustkę. No ale nie da się, wiadomo, sama też na swój sposób przeżywa. I zaczęłam poważnie rozważać adopcję, dla niej, dla nas, dla adopciaka. I tu pojawia się mnóstwo pytań i stąd moja prośba o pomoc.
Główny mój dylemat dotyczy reakcji rezydentki na nowego domownika. Nie wiem, czy w naszej sytuacji lepiej jest zaadoptować kota dorosłego czy małego kociaka. Ona nie jest typem kota miziaka, przytulaka. Jeśli potrzebuje bliższego kontaktu z nami, przychodzi, ale to ona dyktuje zasady. Żadnego brania na ręce, wyrywa się z krzykiem i ucieka. Wcześniej spała ze mną i z kocurkiem w łóżku, od kiedy go nie ma nawet nie przychodzi do sypialni. Poza tym nie widzę jakiejś specjalnej zmiany w jej zachowaniu, choć częściej siada pod drzwiami balkonowymi, jakby wypatrywała, kiedy wróci (był kotem wychodzącym) i mam wrażenie, że poczuła, że mieszkanie należy teraz tylko do niej, więc jest jakby śmielsza.
Podpowiedzcie proszę, co lepsze w naszej sytuacji. Sama optuję za dorosłym rocznym-dwuletnim kotem, chyba już nie mam cierpliwości do małego kociaka, choć to sama słodycz, wiem. Jestem jednak zdania, że mały kociak łatwiej znajdzie dom, niż kot dorosły ze schroniska czy fundacji. Bardzo się jednak boję tego, że dorosły kot może zostać odrzucony przez rezydentkę, a tego bym bardzo nie chciała. Może ktoś z Was miał podobne dylematy i pomoże mi je rozwiązać…
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam! :)
Ostatnio edytowano Sob kwi 12, 2025 22:07 przez errato, łącznie edytowano 2 razy

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 03, 2024 17:52 Re: Jak mądrze dokocić dom?

Współczuję straty kota.
Kotka 12 letnia to już seniorka i lepiej jej nie fundować małego kociaka, mógłby być to za duży stres. Optowałabym za ok. rocznym kotem, oczywiście już po kastracji/sterylizacji i koniecznie socjalizacja z izolacją.
Z drugiej strony piszesz, że kotka teraz jakby poczuła się swobodniej - może ona jest jedynaczką i woli być sama? Czy była bardzo zżyta z kotem, który odszedł?
Czy szukacie kota dla niej, czy raczej dla siebie, żeby zapełnić pustkę?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 03, 2024 19:54 Re: Jak mądrze dokocić dom?

wg mnie dobrym rozwiązaniem są dwa małe kociaki (rodzeństwo) . One skupią się na zabawach ze sobą wzajemnie , rozweselą dom a rezydentka sama wybierze czy chce z nimi nawiązać kontakt czy nie. One we dwa nie będą musiały nachalnie szukać towarzystwa w niej, a ona będzie mogła je obserwować bez kontaktu, tak jakby miała kocie TV- co wielu kotom jest potrzebne. Ważne tylko by w danym domu ustalić zasadę , że ona jest najważniejsza i małe nie zbliżają się do niej bez jej pozwolenia- czyli wspierać ją jak je odgania od siebie.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw paź 03, 2024 20:29 Re: Jak mądrze dokocić dom?

Weź dwa koty, najlepiej zaprzyjaźnione. Niekoniecznie maluchy, ale takie 5-10 letnie.
Będzie chciała z nimi kontaktu to w porządku.
Nie będzie chciała- też w porządku.

Zdarzają się fajne dwupaki do wzięcia.
Ja bym wzięła dwa kocury, najlepiej znające się i zaprzyjaźnione, spokojne.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28663
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 03, 2024 22:25 Re: Jak mądrze dokocić dom?

miszelina pisze:Czy była bardzo zżyta z kotem, który odszedł?

Były zżyte, bo kotka urodziła się u mnie i od tego czasu mieszka z nami, a kocurek już wtedy był rocznym rezydentem. Ale nigdy nie przyjaźniły się jakoś bardzo. Ona lgnęła do niego, on ją raczej ignorował. Rzadko można było ich zobaczyć śpiących obok siebie i to bez wtulania, maksymalnie plecy do pleców. Ale też nie był agresywny w stosunku do niej. Tolerował ją, ale nie była to żadna wielka kocia miłość.

miszelina pisze:Czy szukacie kota dla niej, czy raczej dla siebie, żeby zapełnić pustkę?

Szczerze mówiąc chyba dla siebie, ale z drugiej strony mam do zaoferowania ciepły, bezpieczny dom i dużo miłości...

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 03, 2024 22:28 Re: Jak mądrze dokocić dom?

Też myslę, że pojedynczy kot będzie szukał z kotką kontaktu, co niekoniecznie musi jej odpowiadać. Ważne też, jakie ona miałakontakty z innymi domowymi kotami - bo może żeczywiście jest z natury jedynaczką i czuje się szczęśliwa, że została sama.
Pewną opcją jest wzięcie tej kociej pary na tymczas, z założeniem, że będzie im się szukało domu. Jeśli stosunki z kotką ułożą się poprawnie, to po prostu wasz dt zmieni się w dom stały.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 04, 2024 5:06 Re: Jak mądrze dokocić dom?

jolabuk5 pisze:Też myslę, że pojedynczy kot będzie szukał z kotką kontaktu, co niekoniecznie musi jej odpowiadać. Ważne też, jakie ona miałakontakty z innymi domowymi kotami - bo może żeczywiście jest z natury jedynaczką i czuje się szczęśliwa, że została sama.
Pewną opcją jest wzięcie tej kociej pary na tymczas, z założeniem, że będzie im się szukało domu. Jeśli stosunki z kotką ułożą się poprawnie, to po prostu wasz dt zmieni się w dom stały.

To jest chyba najlepsza opcja, ale pamiętajcie o poprawnej socjalizacji. Bo dwa rozbawione, szalejące maluchy, to może być za dużo dla starszej kotki. Musicie zadbać przede wszystkim o jej dobrostan, jak pisały wyżej dziewczyny - ona musi czuć się najważniejsza. Wtedy jest szansa na sukces.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 04, 2024 7:29 Re: Jak mądrze dokocić dom?

Oj, przyznam szczerze, że dokocenia dwoma kotami nie brałam pod uwagę :roll:

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 04, 2024 8:53 Re: Jak mądrze dokocić dom?

errato pisze:Oj, przyznam szczerze, że dokocenia dwoma kotami nie brałam pod uwagę :roll:

To wydaje się trudniejsze, niż dokocenie jednym zwierzakiem, ale wbrew pozorom może być łatwiejsze - dwa kociaki w podobnym wieku zajmują się same sobą, nie dokuczają seniorce, a mogą ją trochę "rozruszać".
Ja teraz żałuję, że po odejściu Astra wzięłam do mojego seniora (wówczas 15 lat) jednego młodego kota - nie maluszka, już roczniaka - bo ostro dawał mu popalić i nie szanował wieku. :ryk: Jakbym wzięła dwa, byłoby Feluśkowi o wiele łatwiej. I może pożyłby jeszcze trochę dłużej.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 04, 2024 12:51 Re: Jak mądrze dokocić dom?

miszelina, nie żeby mnie to przerażało, bo miałam już jednocześnie 3 koty i duuuużego psa do kompletu i jestem zdania, że od 2 kotów w górę to już w sumie wielkiej różnicy w domu się nie zauważa ;) Po prostu tym razem kompletnie nie pomyślałam o takim wariancie. Ale w sumie czemu nie?

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 04, 2024 17:41 Re: Jak mądrze dokocić dom?

A ja przewrotnie podpowiem, ze moze do przemyslenia jest opcja innego gatunku, np. pies?
Mamy kotke ciut mlodsza, jej rowiesnik odszedl pare miesiecy temu i pojawil sie temat, czy zostawic jedynaczke, czy myslec nad drugim zwierzem.
Patrze na jej reakcje na inne koty w sasiedztwie i nie wyglada na zachwycona (delikatnie mowiac), a aklimatyzacje miedzygatunkowe bywaja latwiejsze niz dogranie tego samego rodzaju.

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt paź 04, 2024 18:00 Re: Jak mądrze dokocić dom?

Obie opcji - pies lub dwa zaprzyjaźnione koty - są lepsze od adopcji jednego kota, który będzie szukał kontaktu z rezydentką i moze być dla niej uciążliwy. Koty mogą być młode, nawet kociaki, choć to najbardziej kłopotliwe, ale mogą też być starsze, byle była to zaprzyjaźniona para. I tak jak wspomniałam - ewentualnie początkowo jako dom tymczasowy, a jeśli się dokocenie uda - dom stały.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 04, 2024 20:33 Re: Jak mądrze dokocić dom?

Kocham psy, ale w obecnych okolicznościach pies nie wchodzi w rachubę. Jestem singielką, pracuję, czasami wyjeżdżam służbowo czy prywatnie. Kotami w tym czasie opiekują się członkowie rodziny. Z psem trzeba wyjść na spacer ze 3 razy dziennie bez względu na pogodę itd.

Pomyślę na spokojnie nad opcją dorosłego kociego dwupaku, czasami trafia się taki w miejscowym schronisku. Być może nawet jutro się tam przejdę...

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 04, 2024 21:19 Re: Jak mądrze dokocić dom?

To kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 04, 2024 21:44 Re: Jak mądrze dokocić dom?

FuterNiemyty. Pies dla kota nie zastąpi innego kota. Jest owszem- o wiele lepszym towarzystwem niż żadne (zakładając oczywiście poprawne relacje pomiędzy i wewnątrzgatunkowe) , ale to nie to samo. Mnóstwo obserwacji w domu prowadzę między kotami , psami a ludźmi . Wszystkie wymienione istoty zawsze korzystają najlepiej na układach wewnątrzgatunkowych (oczywiście bywają wyjątki - ja np. lepiej się czuję ze zwierzętami, ale i tak nie wyobrażam sobie odciąć się od kontaktu z ludźmi) .

errato , szkoda że jesteś z tak daleka , bo akurat bardzo potrzebuję domu dla dwóch koteczek. Strasznie już je kocham ... a jak u mnie zostaną, nie będzie ok- ani dla nich , ani dla reszty (coraz bliżej nam pod most) . Nie jestem też już na siłach by je rozdzielać, a zaraz będą dorosłe. Mają już 5 miesięcy .. zupełnie tracą szansę na adopcję https://www.olx.pl/d/oferta/cynka-i-nat ... 2gAac.html

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 28 gości