Nolina ma wreszcie swój trawnik. W tym roku trochę skromny, ze względu na upały nie mam siły jeździć po rośliny. Ale trawnik jest i trzeba go pilnować.
Oprócz traw mamy też maleńkie goździki, które wieczorami szaleńczo pachną.
Obie jesteśmy zadowolone.









Poprzednie części:
Cz.1 viewtopic.php?f=46&t=211639&p=12501972&hilit=Nolina#p12501972
Cz.2 viewtopic.php?f=46&t=214899&p=12651485&hilit=Nolina#p12651485
Cz.3 viewtopic.php?f=46&t=216241&p=12765400&hilit=Nolina#p12765400