
Po pierwsze PRIMO TAK mój chrześniak ma uczulenie (potwierdzone testami) i nie mieszka ze mną ale spędza u mnie większą część dnia gdy moja siostra jest w pracy.
Po drugie PRIMO jeszcze nikogo nie oddałem.
Po trzecie PRIMO z tego co wiem to 3letniego dziecka nie można odczulać.
Po czwarte PRIMO ULTIMO jeśli ktoś nie widzi różnicy miedzy uczuleniem 3letniego dziecka, które nie rozumie tego że jest uczulone a starym koniem, który nie będzie beczał całą noc dlatego że nie może oddychać i go dusi to NO COMMENT.
Narazie sprawa stoi w miejscu ale jest kilka opcji....
1.Przyzwyczajanie małego dalej do kontaktu z kotem w celu przyzwyczajenia-odczulenia (tutaj z siostrą mam problem)
2.Usunięcie kotu gruczołu zatok okołodbytniczych. (tylko nie wiem czy w tak młodym wieku można, ale się dowiem po NR)
3.Trojka to dopiero ostateczność i oddanie Budzika (nastąpiła zmiana imienia która wyszła samoczynnie), koleżance sąsiadki. (w grę raczej nie wchodzą obce osoby)
Ogólnie to nie jest temat żeby go rozwiązać w dzień czy dwa bez przeanalizowania sytuacji
