Kissa i Dynia. A miala być przerwa w tymczasowaniu........

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 18, 2009 18:07

Sliczna!
A jak Twoje na nią reagują?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob kwi 18, 2009 20:51

Kissa jak dobra ciocia, a Dynia jak zazdrosna siostra. Ale nie jest źle. Koteczka już chodzi po całym domu, wróć, nie tyle chodzi co zmienia miejsca polegiwania.
Duuuuużo śpi, w przerwach duuuuuużo je.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie kwi 19, 2009 9:57

O! Jaka ładniutka, uwielbiam czarne kotki. To kiedy domku szukamy?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie kwi 19, 2009 20:23

Właściwie to już szukamy. Wprawdzie mam chętny domek, ale nie wiadomo czy rezydent ją zaakceptuje więc coś w zanadrzu by się przydało.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pon kwi 20, 2009 15:04

Dynia się wczoraj zbuntowała. Odmówiła jedzenia w towarzystwie Czekoladki, musiałam jej wynieść do pokoju. Następnym razem nie wyniosę, może trochę schudnie. :lol:
Wczoraj też odbyło się ważenie Czekoladki, 2800 waga pokazała. Kaaaawał kota :wink:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt kwi 24, 2009 8:33

Zazdroszczę wszystkim widoku przytulonych kotów.Tylko z tymczasem miałam to szczęście.Migota,skąd ten króliś?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 24, 2009 11:11

Z filmu :lol: Skończył grać swoją rolę i stał się niepotrzebny, więc moje dziecko się nad nim zlitowało. :?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt kwi 24, 2009 16:27

Nie mogłam się powstrzymać

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro kwi 29, 2009 15:09

Czekoladka zaczyna rządzić i rozstawia rezydentki po kątach. A to łapą walnie, a to warknie ostrzegawczo, a to z misek powyżera. Nawet Dynia zaczęła jej schodzić z drogi, a Kissa w ramach protestu usiłuje się zlać poza kuwetą. W końcu jej się to uda :twisted:
Wet orzekł, że kicia zdrowa i może już iść do adopcji, więc pewnie w czwartek lub piątek pojedzie. A ja się obawiam czy aby za bardzo się do nas (czytaj: do mnie) nie przywiązała.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro kwi 29, 2009 15:15

daj mi przepis na takie piękne koty:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro kwi 29, 2009 15:29

:lol: :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob maja 02, 2009 22:14

Czekoladka od wczoraj już w swoim domku. Od teraz ma na imię Ammy. Na tamto i tak nie reagowała. Trwają zapasy z rezydentem o dominację, ale mamy nadzieję, że się dogadają. Chociaż pannica z tych charakternych. Cóż, dostała prezent od losu, to nie chce go stracić.
A jej siostra, którą też chciałam zabrać na sterylkę, niestety nie doczekała. Znaleźli ją martwą w stodole. Gdyby się gdzieś nie zapodziała jak wyjeżdżaliśmy może też doczekałaby lepszego życia :cry:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sie 26, 2009 21:23

Cóż, jak się mieszka na Pradze to nie można się opędzić od kotów.
Takie małe cudo zostało wyrwane z pijackiego domu i od znęcającego się nad nim dzieciaka.
Pierwsze imię to Krzykacz, bo darł się przez całą drogę do weta. Ale chyba zostanie Rocky, bo niezły z niego bokser. Chłopak ma niewątpliwie ADHD, ani chwili nie może spokojnie usiedzieć. Trochę agresywny jest, ale przecież musiał się bronić. Brany na ręce od razu uruchamia pazurki i ząbki. Kot-demolka, przynajmniej na razie. Ale wyciszymy maluszka. :wink:
Właściwie to już może szukać domu bo został dziś zaszczepiony.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob maja 25, 2013 18:41 Re: Kissa i Dynia. A miala być przerwa w tymczasowaniu......

Dostałam dziś smutną wiadomość, że koteczka Józefinka, która siedziała u mnie na tymczasie jesienią, jest nieuleczalnie chora i trzeba ją uśpić. Dopiero miała sterylkę i możliwe, że narkoza i szczepienie przyśpieszyło ujawnienie się choroby. Dają jej góra dwa dni, białaczka chyba :crying:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 127 gości