ladnie to ujelas: ten etap smutku, samotnosci zamknal sie juz w dniu, gdy trafil do Justyny. Ale to byl etap przejsciowy, przygotowujacy do tego co teraz nastapi

Zycie jak w Madrycie
jako autorka watku prosze o jego zamkniecie

To co zle, przykre i smutne ten uroczy kicius ma juz za soba definitywnie

Jak tylko sie dotra z nowa Duza, to dopiero wtedy sie przekona, co znaczy zyc pelnia zycia, pelnia kociego szczescia

To my Ci dziekujemy, zlota kobieto, za to, ze nie uleklas sie przed niczym co zwiazane z Mankiem

Za to, ze zdecydowalas sie wlasnie jemu dac szanse, dom, milosc. choc takich jak on jest mnostwo (wystarczy przejrzec cale miau, a o ilu kocich biedach miau nie wie?)
Ciezko mi sie bylo rozstac z Maniusiem, pozegnac sie z nim przed wyjazdem, czulam sie jak matka, ktorej dziecko doroslo (nie wiadomo kiedy) i wyfruwa wlasnie z gniazdka

Ale jestem o niego spokojna, wiem, ze bedzie dobrze, nawet, gdyby cos zlego sie wydarzylo, to jestem spokojna, bo wiem, ze Tobie tez zalezy na szczesciu Manka, na jego bezpieczenstwie, zdrowiu, na nim samym. To wspanialy, wyjatkowy kot

Bedziecie razem tak szczesliwi, ze znajomi z zazdrosci tez zaczna przygarniac koty widzac wasze szczescie

PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE TEGO WĄTKU W IMIENIU JEGO GŁÓWNEGO BOHATERA, MAŃKA
Maniusiu, niech Cie, Skarbie, Opatrznosc ma w swej opiece i czuwa nad Toba :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
zamykam
alix76