Plaskata konsekwencja -codzienność

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 04, 2012 19:38 Re: Plaskata konsekwencja -Mikołaj też jest plaskaty

maggia pisze:
moś pisze:
maggia pisze:
moś pisze:Dzieki Madziu, nawzajem :D
Doczytalam, ze nie mozesz 7,8 byc na pyrkocie :? . Na razie jednak o spotkaniu nic nie slychac :roll:
Ps Jj pojechal do fryca i umowil na przyszly tydzień Ptysia do strzyżenia. Oczywiscie mnie nioe posluchal bo chce go obciac po calosci a on tlumaczyl babce , ze tylko po bokach. No jak on bedzie wygladal z irokezem na grzbiecie? 8O


No nie mogę, bo wyjeżdżam na cały weekend.

Irokez tyż ładny! :twisted: Zmiany muszą być! :mrgreen:

p.s. Salma Cię wzywa w podziemiu 8) :lol:

Juz doniosla? :ryk:


O czym? Bo nie wiem :roll:

Prosi Cię o wyrażenie opinii 8)

Acha, dobrze, ze nie wiesz, juz ide tam
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro sty 04, 2012 20:21 Re: Plaskata konsekwencja -codzienność

Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 13:24 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zamykam wątek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1218 gości