

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Jestme zachwycona,tak wcelowalam z wymiarami "na oko ",zxe najwiekszy transporter wchodzi z luzem i juz nawet umiem przymocowac transporter smycza dodana do aranaPotrzeba matka wynalazkow-niestety kociaste nie doceniaja wynalazku,jak wyciagnelam transporter -nastapila ewakuacja=nie ma zadnych kotow
No nie bądź żyła, inni też chcieliby zobaczyć. Puść foteczkę.anulka111 pisze:Jestme zachwycona,tak wcelowalam z wymiarami "na oko ",zxe najwiekszy transporter wchodzi z luzem i juz nawet umiem przymocowac transporter smycza dodana do aranaPotrzeba matka wynalazkow-niestety kociaste nie doceniaja wynalazku,jak wyciagnelam transporter -nastapila ewakuacja=nie ma zadnych kotow
Nie mam jak zrzucic na kompa-tzn .mam ale jeszcze nie umiem.....wyslalam zdjecia do dwoch osob-moze wstawia,a jak nie to sie wreszcie naucze z nowej komorki wrzucac na nowy komppogwizd pisze:No nie bądź żyła, inni też chcieliby zobaczyć. Puść foteczkę.anulka111 pisze:Jestme zachwycona,tak wcelowalam z wymiarami "na oko ",zxe najwiekszy transporter wchodzi z luzem i juz nawet umiem przymocowac transporter smycza dodana do aranaPotrzeba matka wynalazkow-niestety kociaste nie doceniaja wynalazku,jak wyciagnelam transporter -nastapila ewakuacja=nie ma zadnych kotow
Chyba, że ten transporter to duży wózek z hipermarketu np z napisem „Tesco” na rączce.
Tak, tak. Kolejna seteczka wpadła. Ruszaj Zabersie z przygotowaniem piątej części sagi.
pogwizd pisze:Czyli że futrzaste 4 kilo rozpychające się po nocach, ściągające kołdrę i depczące od czasu do czasu (szczęśliwie po nogach jedynie) wogóle nie jest warte wspomnienia w kontekście utrudniania wypoczynku tudzież czytania w pozycji horyzontalnej?
matka maruda pisze:pogwizd pisze:Czyli że futrzaste 4 kilo rozpychające się po nocach, ściągające kołdrę i depczące od czasu do czasu (szczęśliwie po nogach jedynie) wogóle nie jest warte wspomnienia w kontekście utrudniania wypoczynku tudzież czytania w pozycji horyzontalnej?
Pogwizd, wszystko przed Tobą. Podziel się wrażeniami za jakieś 2, 3 kg
filo pisze:matka maruda pisze:pogwizd pisze:Czyli że futrzaste 4 kilo rozpychające się po nocach, ściągające kołdrę i depczące od czasu do czasu (szczęśliwie po nogach jedynie) wogóle nie jest warte wspomnienia w kontekście utrudniania wypoczynku tudzież czytania w pozycji horyzontalnej?
Pogwizd, wszystko przed Tobą. Podziel się wrażeniami za jakieś 2, 3 kg
Dozwolone ewentualnie jest udeptywanie przez 3-4 lub więcej osobników 4 kilowych. Tuczenie kota specjalnie do udeptywania klatki piersiowej nie jest wskazane.
No way! Mamusia była drobna i urocza, tatuś nieznany, niech to moje Rude więcej nie przybiera.matka maruda pisze:pogwizd pisze:Czyli że futrzaste 4 kilo rozpychające się po nocach, ściągające kołdrę i depczące od czasu do czasu (szczęśliwie po nogach jedynie) wogóle nie jest warte wspomnienia w kontekście utrudniania wypoczynku tudzież czytania w pozycji horyzontalnej?
Pogwizd, wszystko przed Tobą. Podziel się wrażeniami za jakieś 2, 3 kg
anulka111 pisze:filo pisze:Dozwolone ewentualnie jest udeptywanie przez 3-4 lub więcej osobników 4 kilowych. Tuczenie kota specjalnie do udeptywania klatki piersiowej nie jest wskazane.nie tucze, nie uczylam splaszczania mego biustu
![]()
niektore koty maja takie gabaryty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 102 gości