kota będzie życ, nie wiem jak ja, bo ogromnie podpadłam. zaraz po mnie wetka i tż

rycyny nie było tylko zastrzyk jakis, którego zadaniem jest pomoc w wydaleniu tych kłaków. zapomniałam z wrażenia dokładnego działania, a chciałam opisać. badanie zniosła, gorączki nie ma, za to podróż była koszmarem. nie wiedziałam, że ona umie tak wrzeszczeć

teraz nie chce ze mną gadać, a już przeprosiłam kilka razy
