Moje ogony - nowy dom Kici

[Aniutella]

Widocznie łóżko stoi za blisko regału

A na poważnie, to współczuję

[Beata]

[Maggda]

Dzis rano zostalam zmasakrowana
Zuzia skoczyla z regalu namoja glowe. Mam siniaka na skroni i wielka krwawa szrame na policzku. Krew sie lała.
Mam swirnietego kota.

Normalnie ofiara przemocy domowej

[Monika]

Normalnie ofiara przemocy domowej

taaak
Pobite kobity ponoc wiecej siedza w domu, moze o to chodzilo .

A tak na powaznie, goi sie ladnie. Chyba nie bedzie sie paprac. Rozpuscilam wlosy i szramy prawie nie widac. A kotecek od wczoraj grzeczny niczym aniolek

[Monika]

Przewozilismy Mije do nowego domu. Transport udalo sie ladnie zgrac, wiec do mieszkania trafil tylko pusty kontenerek. I zaczelo sie .
Cykoria byla oburzona - zupelnie bez pozwolenia przywiezli do domu nastepnego kota , Zuzolowi za to kontenerka nos sie przylepil i koniecznie chciala wejs do srodka.
Teraz magiczna skrzynka stoi na szafie a panienki co jakis czas robia surikatke i przygladaja sie badawczo
Przynajmniej troche mniej niz zwykle "pomagaja" w swiatecznych porzadkach .

[Monika]

Dawno nie pisalam.
Obiecuje - wstawie nowe zdjecia moich dziewczynek.
Nie mialam weny - wszstko u nas w porzadku.

W miedzyczasie przez moje zycie przewijaja sie tez wilgowe zwierzaki. Dlatago postanowilam dolaczyc do tego watku nastepneko kociastego w potrzebie.

Do kocia panna z dzialek. Sympatyczni ale srednio odpowiedzialni strasi panstwo pozwolili jej sie 2 razy w tym roku okocic.
Wreszcie zblizala sie zima i trzeba bylo "cos" zroic z kotka i kocietami.
Odmowilam kolerzance z pracy wziecia do domu calej ogoniastej rodzinki.
Kurde - dorosli ludzie powinni byc odpowiedzialni, a nie rozkosznie zwalac innym klopot na glowe. .
Kocia mam zostala ciachnieta i dzis wlasnie bedzie jechac do Wilgi. Czesc kociat tez ma juz nowe domy.
Reszta relacji ze zdjeciami wkrotce.

[Monika]

Noc minela spokojnie. Kicia je i korzysta z kuwety. Przychodzi na glaski.
Jest bardzo grzeczna i ufna.

Niestety zdjecia za chwile.
W wyjazdowym rozgardiaszu zostawilam aparat w domu i czekam na zdjecia kolezanki.

[Monika]

Noc minela spokojnie. Kicia je i korzysta z kuwety. Przychodzi na glaski.
Jest bardzo grzeczna i ufna.

Niestety zdjecia za chwile.
W wyjazdowym rozgardiaszu zostawilam aparat w domu i czekam na zdjecia kolezanki.

[Monika]

Kicia chodzi sie glaskac ciagle. Podbila serca nowych opiekunow.

Ciagle czekam na zdjecia.