Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:qupal był, wielkością pozostawiał wiele do życzenia, ale czym on ma teraz qupalować????
moś pisze:Beata- ty to sadystka kocia jesteś
Beata pisze:moś pisze:Beata- ty to sadystka kocia jesteś
ciii, bo moje koty uslysza...
serio?
niejedzenie, niezaleznie z jakiego powodu, przez kilka dni (powyzej 2) ma bardzo powazne skutki w kocim organizmie, szczegolnie watrobie
poza tym - od zawsze mam niejadka, czyli Daisy
te dwa czynniki powoduja, ze bardzo powaznie podchodze do "niejadkowania"
nic na to nie poradze
kwestia doswiadczenia
a zolnierskie nawyki to tez - doswiadczenie kocie i ludzkie
powyzsze dzialanie dotyczylo Daisy niejadka
jesli jesc przestaje Muczacza lub Bajka lub Telma, ktore normalnie sa zarlokami - nastepnego dnia. o ile tylko przyjmuje nasza pani doktor, lece na badania krwi
i jeszcze nigdy intuicja mnie nie zawiodla - jak mysle, ze cos jest nie tak, to zwykle jest (niekoniecznie to, czego sie balam)
trzeba znac swoje koty i wiedziec, co jest dla nich norma (np w upaly) a co nie
tylko my je znamy i mozemy zareagowac wtedy, kiedy jeszcze nie ma bardzo widocznych symptomow...
w watku moich kotow martwilam sie ostatnio, ze byc moze Muczacza ma cukrzyce...
po badaniu moczu wyglada na to, ze ma tylko powazne zapalenie pecherza - gdyby nie moje przeczucie, ze "cos jest nie tak". nie zrobilabym tak szybko badania moczu, kolejne mialo byc dopiero za 2 m-ce...
przypomne tez Bajke - to ja nalegalam na badanie poziomu estrogenu, zupelnie intuicyjnie...
wyszedl kilkakrotnie ponad norme, prawie 1,5 roku temu
dopiero niedawno, po otworzeniu koci, okazalo sie ze kicia nie byla sterylizowala (inaczej twierdzilo schronisko wydajac ja, inne diagnozy tez byly brane pod uwage ze wzgledu na dziwne wyniki, USG nic takiego nie zdradzalo)
ja wiem, ze to mialo byc "zartem" ale jest inaczej
z gory przepraszam za swoje bucie az tak "serio"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości