Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu szuka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 01, 2025 12:42 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Niestety syn nie jest jeszcze gotowy na nowego kotka.
Felicja jest piękna więc na pewno domek znajdzie.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3555
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 01, 2025 16:35 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Dzięki za wszystkie kciuki, Senanta- dziękuję, że zechciałaś pomyśleć o ewentualnej adopcji przez syna.
Bardzo się cieszę, że już po zabiegu, że już nigdy nie zobaczę Felicji w kolejnej ciąży.
Ale spokojnie, Felicja zostanie na swoim terenie. Będzie miała dom u Moniki, może się przyzwyczai, że to jest azyl, że może tam być, jeść, spać. Zna Mietka i Witka, zna psiunię Bibi. Ich się nie boi, potrafi przebywać obok i jeść obok. Do człowieka zaufania nie ma. To jeden wielki strach.
Pamiętajmy, że to jest dzika, wolnożyjąca koteczka, taka Nulka-bis. To nie jest kotka do zamknięcia w domu. Będzie chciała- może od Moniki nie wychodzić. Będzie chciała wrócić na swoje tereny i tylko zaglądać w porach karmienia-nie będzie jej zabronione.
Pamiętajmy, że to kotka terenu Moniki. Wszelkie decyzje należą do niej.
Ja mogłam jedynie pomóc w organizacji złapania i kastracji, moja rola się w tym miejscu kończy.
Do złapania będzie tatuś Nulki, to kot z potencjałem szukania domu. Daje się głaskać, da się oswoić bardziej. Ale powolutku, czekamy na powrót Felicji teraz.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19227
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 01, 2025 19:45 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Myślę, że Felicja będzie sobie teraz spokojnie żyła na terenie Moniki i to jest najlepsze, co mozna jej zaproponować :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69972
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 01, 2025 20:24 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Ja też tak myślę, ona jest po prostu wolnożyjąca od zawsze. Takich kotów, według mnie, nie można uszczęśliwić na siłę zamykając w domu, przy czym nigdy do końca nie wiemy co to za dom...
No, chyba, że najbardziej zaufany z zaufanych, czyli forumowy. O innych domach, opiekunach, warunkach, nie wiemy nic nawet przy wizytach PA.
I nie jest rokującym miziakiem niestety, a wprost przeciwnie.
Tutaj, koło nas, zna teren, każdy ogród, altany, komórki...U Moniki będzie miała wszystko, ale też i swobodę. Tak żyli zawsze Obiś, Mić, Pasio, Bratu, teraz Nulka...Przyszli do mnie znikąd, zaniedbani, chorzy, niekastrowani, takie niczyje, biedne, wolnożyjące koty dzielnicowe. Dałam im dom, opiekę, miłość.
Przywiązali się do domu i ogrodu, ale potrafili zwiedzać okolicę. Ich okolicę, wszyscy mieli wiatr w futrze. Kochali wolność, ale bazowali u mnie.
Felicja, podobnie jak wiele wolnożyjących kotów, jest z tych podwyższonego ryzyka.
Mam nadzieję, że pod kontrolą Moniki i innych sąsiadów bo wszyscy ją znają, da sobie radę.
A może pokocha dom, łóżko, Mietka, Witka i Bibi? Zobaczymy...
:201461
Ostatnio edytowano Pon wrz 01, 2025 20:41 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19227
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 01, 2025 20:39 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Czitka, ale bardzo dobrze piszesz :ok:
Niektórych kotów nie da się uszczęśliwić domem.
W tej chwili zrobiłyście dla Felicji wszystko co można było zrobić najlepszego: sterylka, określenie stanu zdrowia i miejsce gdzie może wrócić i w miarę bezpiecznie żyć.
Znając Ciebie i z tego piszesz o Monice ciężko będzie znaleźć kota wolnożyjącego bardziej zadbanego na jego zasadach :)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13752
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon wrz 01, 2025 21:08 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Chaotycznie bardzo napisałam, chciałam więcej, inaczej, potem skasowałam pół postu, już nie ma co wracać. Ja piszę szybko, samo się pisze, potem nie wiem po co w ogóle, muszę chyba się ogarnąć z tą klawiaturą. Bo mi Felicja bardzo na sercu leży.
Oby się okazało, że tak ogólnie zdrowa, czekamy na wyniki...Ona taka mizerniutka już była :(
Ale powiedziała pani z fundacji, że jak coś wyjdzie nie tak, to będziemy leczyć..
I bidulka znowu w ciąży była, dopiero odchowała kolejny miot :(
Monika mówi, że jak wróci, to ją zamknie w domu na dwa tygodnie i będzie tuczyć :strach: .
Nic, nic, bądźmy dobrej myśli.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19227
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 01, 2025 22:33 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Podtuczyć zawsze można - o ile będzie chciała jeść w zamknięciu. Ale chyba nie jest z tym źle, skoro je w fundacji! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69972
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 02, 2025 0:16 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Dobrze będzie z Felicją, najważniejsze że już po sterylce, a Ty się nie denerwowałaś zbytnio, bo nie wiedziałaś że była w piątek :) Mizerniutka pewnie jest przez ciąże i porody, nie miała kiedy się zregenerować, a to taka drobinka. Może jakieś niedobory ma, ale teraz już będzie tylko lepiej. :ok: A perspektywa powrotu na swoje, z możliwością pomieszkiwania u Moniki, karmienia i schronienia to jest na pewno dla niej najlepsze :201461 A może faktycznie kiedyś zechce się wprowadzić na stałe.

Silverblue

 
Posty: 5939
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 03, 2025 8:46 Re: Nulka i goście. Who is who? Mam na imię Nanuk, mam dom!!

Jak już dwa posty wyżej wystukałam z siebie wszystkie mądrości o Felicji, że wróci na swój teren bo dzika itd., mamy zmianę opcji :roll: .
Chcę na początku zaznaczyć, że jestem tylko i wyłącznie zewnętrznym obserwatorem, nie wtrącam się, nie sugeruję, nie podejmuję decyzji, nie na mnie spoczął by obowiązek, tak-obowiązek, karmienia i pilotowania wolno-żyjącej koteczki. Pomogłam w łapaniu i pośredniczeniu akcji z fundacją, najważniejsza była sterylka. Ale na sercu mi leży, i to jak.
Wczoraj telefon mam z fundacji- Felicja ma gardię, 10 dni leczenia, przy okazji goi się ranka.
Ma apetyt, je, załatwia do kuwetki, grzeczna. Nie dziczy.
Fundacja niechętnie oddaje kota do domu wychodzącego, we wstępnej rozmowie- nie odda.
Ponieważ znam stanowisko Moniki ( ma wrócić) zaczynam mętną rozmowę, że to kot wolnożyjący, itd.
Oddanie lub nie zawieszone, Felicja i tak jeszcze co najmniej 10 dni w fundacji.
Rano dzwoni Monika, że przemyślała, że lepiej jednak będzie, jak Felicja pójdzie do adopcji. I że dzika z rozpaczy, ale tak na prawdę to się da oswoić, że ona się garnie, ale tylko boi. Jak Mietek i Witek, to rodzina. Oni wstępnie też byli niedotykalscy.
Tak może być, ja bliżej Felicji nie znam, widziałam, pisałam o tym, że je obok człowieka, tylko dotknąć się nie da. Podchodzi pod drzwi, siedzi na schodach, czeka. Tak lgnie i ucieka. Może to nie całkiem Nulka-bis...
Tyle wiem, tyle widziałam, ja.
Resume: czy może ktoś chce zaadoptować Felicję. Śliczna. Lat trzy. Będzie zbadana na wylot, z testami włącznie. Na razie jest pod opieką fundacji, leczymy gardię, goi się ranka po sterylce. Dobrze się goi.
Może się zdarzy kolejny cud forumowy...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19227
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro wrz 03, 2025 9:33 Re: Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu sz

Czitka, ale Wy przekazałyście kotkę pod opiekę fundacji czy miała tam zostać tylko wysterylizowana i ewentualnie przeleczona?
Trochę niefajne podejście z ich strony.
Mają za mało kotów do szukania domów?

Szczególnie, że kot tylko "rokuje", a czy się oswoi?
Czy utknie w klace na miesiące, bo jednak nie da się oswoić?
To bardzo delikatna sprawa, bo kotka piękna, wezmą ja dla urody. Coś się zadzieje - podrapie, ugryzie i wyląduje na ulicy w nieznanym i niekoniecznie bezpiecznym miejscu. Nie mówię, że tak musi się stać, ale to scenariusz mocno prawdopodobny.


Uszczęśliwiłam tak jednego kota:
młodziak, może 5 miesięcy. Płakał w parku, ale złapać się w rękę nie dał, przychodził na kici kici ale bez głaskania. Ewidentnie chciałbym, a boję się.
Poszedł na tymczas do koleżanki, która ma złote ręce do oswajania. Czwarty rok jest u niej i mimo, że sypia z nią w łóżku nigdy go nie pogłaskał czy przytuliła.

Niech Monika myśli...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13752
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro wrz 03, 2025 10:26 Re: Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu sz

Nie wiem, fundacja była wielką pomocą w złapaniu kotki i zabraniu na sterylizację, nam się nie udało.
Dzwoniła dzisiaj rano do mnie szefowa fundacji, w sprawie Felicji. Niechętnie oddadzą do domu wychodzącego, a raczej nie oddadzą. Znają teren Felicji, zbierały tam z ulicy koty potrącone przez samochód nadające się tylko do eutanazji :(
To prawda, tak zginęła matka Mietka i Witka, Felicja to jej siostra.
Felicja teraz jest w dużej klatce, jak skończy leczenie przejdzie na kociarnię. Tam legowiska, drapaki, itd. I osiatkowane okno. I tam będą ją oswajać, potem do adopcji, będą szukać domu.
Rozmowa była bardzo miła, z dużą troską o Felicję.
Nie wiem, nie znam dobrego wyjścia. Może to jest na teraz najlepsze, ale czy najlepsze w ogóle... :roll:
Za Monikę nie mogę myśleć i nie mogę niczego sugerować. Kot to ogromna odpowiedzialność. Zwłaszcza przychodząco-wychodzący. W tej chwili ma trzy plus suczkę Bibi, z którą właśnie leci do weta na usg i wszystkie badania przed sterylką, jest jakieś zgrubienie na brzuszku.
Czy Felicja się oswoi- nie wiem. Czy będzie szczęśliwa zamknięta w domu i odnajdzie się w zupełnie innej rzeczywistości też nie wiem.
Jest mi źle i trudno i smutno i nie wiem jak ogarnąć myśli.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19227
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro wrz 03, 2025 11:24 Re: Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu sz

Napiszę na podstawie swojego doświadczenia, bo moje dwa koty Tofik i Elenka są z "ulicy". Tofik urodził się i mieszkał na wolności, z tym, że miał stały kontakt z ludźmi był przez nich dokarmiany. Jak miał ok 1,5 roku został zgarnięty w mroźną zimę do Kociej Chatki skąd po kastracji i poprawie warunków pogodowych miał wrócić w miejsce bytowania. Okazało się jednak , że ani on ani jego rodzeństwo nie są dzikusami i zaczęto rozważać ich adopcję. Tofik trafił do mnie ponieważ mieszkam w domu, a on był przyzwyczajony do wolności i chciano ,zeby miał możliwość wychodzenia. To było kilkanaście lat temu. Po spędzeniu zimy w domu okazało się ,ze Tofik nie jest chętny do wychodzenia, owszem tylko na chwilę razem z nami posiedzieć trochę w ogródku. Z wiekiem nawet i to mu przeszło. Z Elenką to inna sprawa , bo ona okociła się na ulicy, nie wiadomo ile się włóczyła i jakie były jej wcześniejsze losy, to była młoda około roczna kicia. Po tym jak trafiła do mnie po odchowaniu kociąt nie miała zamiaru ruszać się z domu, przy niej moga być drzwi otwarte i nie wyjdzie, świat nie jest tam dla niej dobry.
Nie wiadomo jaka jest Felicja, może łatwo odnaleźć się w domu niewychodzącym, bo przekona się , ze tam ma lepiej. Oby tak było.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76266
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 03, 2025 11:41 Re: Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu sz

Nikt nie przewidzi najlepszego rozwiązania. Szczególnie, że u kotek sterylka niekoniecznie powoduje wzrost "miziastości" - kocury łagodnieją, jak im się odetnie testosteron. Może i dobrze, że Fela zostaje na leczeniu, będzie można zaobserwować, jak się zachowuje. No i wazne jest, czy Monika zdecyduje się ostatecznie być Felicjowym domem wychodzacym.
Felicja teraz na pewno byłaby najszczęśliwsza, wracając na swoje stare miejsce. Ale jaki los byłby dla niej naprawdę najlepszy - nikt tego nie wie. I dużo zależy od kota - czy sam zdecyduje, jak Elenka, że w domu jest lepiej, czy aoli bezpieczeństwo, czy wolność?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69972
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 03, 2025 13:10 Re: Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu sz

Tak, możemy teraz te doświadczenia mnożyć, wiele osób ma koty z interwencji, z ulicy, z działek...
Raz było dobrze, raz się nie udało, czego najlepszym przykładem jest Syn, synek Nulki, którego zaadoptowała Gutek i niestety chyba po dwóch latach prób oswajania kota w domu, nie udało się, był nieszczęśliwym kotem. Syn zamieszkał ostatecznie na ranczo, gdzie otworzył się na ludzi, na kontakt, żył i mam nadzieję, że żyje nadal, pełnią kociego szczęścia.
Trudny temat. Każdego kota "znikąd" można zatrzymać w domu. Feliwaye, obróżki feromonowe, krople Bacha, próby z behawiorystami, itd. Ale czy tylko/głównie o to chodzi?
Jeszcze chwila, a ten zestaw kupię sobie :roll: :wink:
Nie, nie twierdzę, że wszystkie koty w domu są nieszczęśliwe.
Ja zawsze miałam wychodzące, kontrolowane non-stop, ogrodzone na tyle na ile się dało, żyły bezpiecznie. I długo.
Ale to też nie znaczy, że według mnie to jest opcja dla Felicji. Ona przychodzi a nie wychodzi.
Monika przemyślała chyba, że nie ogarnie. Nie wiem.
Niczego nie odważę się doradzać. Biorę odpowiedzialność jedynie za moje własne decyzje w stosunku do wyłącznie moich kotów. Już tylko jednego :( .
I jak coś wpadnie do mojego ogrodu, takie białe Nanuki na przykład :wink:
Bądźmy dobrej myśli. Na razie jest sytuacja najlepsza z możliwych :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19227
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro wrz 03, 2025 15:13 Re: Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu sz

Matylda urodzona na działkach I tam wychowana zaadaptowała sie do zycia domowego całkiem dobrze.

Trzymam kciuki za szczescie Felicji.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88316
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 44 gości