Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2025 22:49 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

KĄCIK MUZYCZNY
Na transmisję koncertu Wiedeńskich Filharmoników - tradycyjnego spotkania z publicznością przed Pałacem Schönbrunn w wiedeńską letnią noc (Summer Night Concert 2025) trafiłam dość przypadkowo, przerzucajac kanały tv - i oczywiście zatrzymałam się, aby podłuchać. Koncert okazał się wyjątkowo piękny, pełen hitów muzyki klasycznej, dyrygował Tugan Sokhiev, a solistą był Piotr Beczała. Na razie nie ma na YouTube całosci, ale pomyślałam, że mogę zaproponować Wam te same utwory w Kąciku, bo ich zestawienie wydaje mi się wyjątkowo dopasowane do nastroju spokojnego, ciepłego weekendu (mimo deszczu :wink: ). Oczywiście, będzie to wybór, bo koncert był dosyć długi...
Wydarzenie rozpoczeto nietypowo, od złożenia hołdu ofiarom zastrzelonym trzy dni wcześniej w szkole w Grazu - minutą ciszy i bachowskim Air ze suity orkiestrowej D-dur nr 3, BWV 1068.


Następny punkt programu to Chór Elfów z opery Jacquesa Offenbacha Rusałki Renu. Ale mało znany tytuł kryje bardzo popularnę muzykę, bo chór ten wykorzystał Offenbach później jako słynną Barcarolę w Opowiesciach Hoffmanna. Nie udało mi się znaleźć "Chóru Elfów", więc może posłuchajmy po prostu orkiestrowej werscji Barcaroli w wykonaniu Orkiestry Mantovaniego (twórcy filmiku tak się melodia podobała, że powtórzył ją, dodajac inne zdjęcia, dlatego to 6 minut zamiast 3.)


Żywiołową Farandolę ze suity nr 2 Arlezjanki Georgese'a Bizeta zatańczy Prowansalski Zespół Folklorystyczny.


Kolejna scenka baletowa ilustruje prześliczne Intermezzo przed trzecim aktem Carmen - w inscenizacji z Met 2010 r. wykonali je Maria Kowroski i Martin Harvey, orkiestrą dyrygował Yannick Nézet-Séguin.


Walc kwiatów Piotra Czajkowskiego zobaczymy w inscenizacji baletu Teatru Mariinskiego z 2012.


Poprzedzony głosami ptaków rozlegnie się Poranek Edwarda Griega z suity Peer Gynt No 1. Opus 46


W podobnym, romantycznym nastroju utrzymane jest Intermezzo z Rycerskości wieśniaczej Pietro Mascagniego - tutaj w wykonaniu orkiestry mediolańskiej La Scali pod dyrekcją Herberta von Karajana.


I pełne namietnosci Bachanalia z opery [y]Samson i Dalila[/y] Camille Saint-Saëns'a - inscenizacja z Met - dość stara, a więc oczywiście dyryguje James Levine.


Koncert kończy zawsze słynny wiedeński walc Johanna Straussa - [y]Wiedeńska krew[/y]. Skomponowany w 1973 r na uroczystość zaślubin córki cesarza Franciszka Józefa, arcyksiężnniczki Giseli Luizy Marii z księciem Bawarii Leopoldem, był także okazją do debiutu Króla Walca z powstałą 31 lat wczesniej, ale już sławną Orkiestrą Wiedeńskich Filharmoników.

Miłego słuchania! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2025 0:01 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Tak, Aniu,, stres schodzi z Ciebie, tyle napięcia, wcale się nie dziwię. Zobaczysz że jutro już będzie lepiej, spokojniej. Nie myśl teraz o wrześniu, ani o niczym przykrym, wykorzystaj zwolnienie na rozpieszczanie siebie :201428
U mnie też sterylnie nie jest, nawet przy jednym kocie i jednym TŻcie ciągle bym musiała latać z mopem i szmatką. Zawsze jak ma przyjść ktoś nowy to tak hmmm nie za komfortowo się czuję :wink:
Najlepiej jak przychodzą starzy znajomi i to wystarczy. Bo przecież też chodzi o to, żeby w domu dobrze się czuć i swobodnie, no i najważniejsze - żeby koty się czuły dobrze i swobodnie :lol:

Silverblue

 
Posty: 5467
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 12, 2025 0:27 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Silverblue pisze:Tak, Aniu,, stres schodzi z Ciebie, tyle napięcia, wcale się nie dziwię. Zobaczysz że jutro już będzie lepiej, spokojniej. Nie myśl teraz o wrześniu, ani o niczym przykrym, wykorzystaj zwolnienie na rozpieszczanie siebie :201428
U mnie też sterylnie nie jest, nawet przy jednym kocie i jednym TŻcie ciągle bym musiała latać z mopem i szmatką. Zawsze jak ma przyjść ktoś nowy to tak hmmm nie za komfortowo się czuję :wink:
Najlepiej jak przychodzą starzy znajomi i to wystarczy. Bo przecież też chodzi o to, żeby w domu dobrze się czuć i swobodnie, no i najważniejsze - żeby koty się czuły dobrze i swobodnie :lol:

Też tak mam. Najlepsi starzy znajomi, bo są już przyzwyczajeni do mojego "porządku inaczej". :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2025 6:34 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Dziękuję Wszystkim serdecznie :201494 za dobre słowa, dziś rano już psychicznie lepiej, to faktycznie był cały okropny stres i niewyspanie...dobrze że teraz spokojny lipiec i sierpień :1luvu:
Zaraz posłucham coś z nowego Kącika Muzycznego :1luvu:
edit: posluchałam Poranek i Rusałki :) dziękuję Jolu :P

Anna2016

 
Posty: 11467
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob lip 12, 2025 22:36 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Dziękuję Wszystkim serdecznie :201494 za dobre słowa, dziś rano już psychicznie lepiej, to faktycznie był cały okropny stres i niewyspanie...dobrze że teraz spokojny lipiec i sierpień :1luvu:
Zaraz posłucham coś z nowego Kącika Muzycznego :1luvu:
edit: posluchałam Poranek i Rusałki :) dziękuję Jolu :P

Dziękuję, że posłuchałaś, Aneczko! Może muzyka dobrze ci zrobi na stres? :1luvu:
Cieszę się, ze lepiej się poczułaś po nocy we własnym łóżku! :ok: :D :love:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2025 23:59 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Ja też się cieszę że lepiej, czasami trzeba się wypłakać i po prostu dać sobie czas :1luvu:
Jolu, a jak u Was, czytałam o tej nietrafionej partii mięsa, ale dobrze ze inne rzeczy smakują i że można się saszetkami poratować :ok:
pibon, a jak Twoja noga? Boli, dajesz radę?

Silverblue

 
Posty: 5467
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 13, 2025 0:21 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Ania, wypoczywaj :ok:
Chyba juz pisalam, u mni koty bardzo chtni jdza mis z zoltkim.
Dzikuj, kopytko juz lpij na szczsci, choc musz bardzo uwazac, jak stapam.
I jaki plany maci na wknd?
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4919
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie lip 13, 2025 1:03 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Aniu, dobrze, że już jesteś w swoim domku. Nic nie jest tak wygodne, jak własne łóżko. Wyśpij się na zapas. Wypocznij. I nie myśl o zielonych słoniach (to znaczy o pracy :wink: ).
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10432
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 13, 2025 1:07 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Silverblue pisze:Ja też się cieszę że lepiej, czasami trzeba się wypłakać i po prostu dać sobie czas :1luvu:
Jolu, a jak u Was, czytałam o tej nietrafionej partii mięsa, ale dobrze ze inne rzeczy smakują i że można się saszetkami poratować :ok:
pibon, a jak Twoja noga? Boli, dajesz radę?

Koty jakos jedzą, na głodne nie wyglądają :twisted:
Poza tym normalnie. Mnie "dopadło" rozwiązywanie krzyzówek, takich mniej typowych (typowe są panoramiczne). Tam nie ma haseł, tylko są podane 4 litery, resztę trzeba odgadnąć i wypełnić całą krzyzówkę. :D Mam mnóstwo książek do czytania, ale bawię się tymi krzyżówkami, tracac czas. :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2025 1:08 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

madrugada pisze:Aniu, dobrze, że już jesteś w swoim domku. Nic nie jest tak wygodne, jak własne łóżko. Wyśpij się na zapas. Wypocznij. I nie myśl o zielonych słoniach (to znaczy o pracy :wink: ).

Madrugada dobrze radzi, Aniu! Spij, ile się da, nawet do południa! Należy Ci się odpoczynek po tym zwariowanym roku :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2025 11:02 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Silverblue, chyba właśnie tak, musiały nerwy zejść.
Pibon, kciuki za Twoją nogę :ok:
Madrugada, staram się, choć mam wrażenie że fizycznie ogólnie czuję sie gorzej niż przed szpitalem, teraz bardzo zwolniłam i uświadamiam sobie od jak dawna (minimim dwa lata albo i dłużej? ) ja w ogóle nie odpoczywałam, w ogóle, nic-a-nic, miałam urlopy na których non stop byłam spięta bo ciagle jakies stresy przeżywałam, ciągle jakiś żal, smutek, nerwy, ciągle coś tam robiłam. Niesłychane, teraz to widzę...tyle ciężkich lat w ogóle bez odpoczynku, ciągle w biegu...

Jolu, fajne te krzyżówki, ale pewnie trudniejsze niż takie klasyczne? Ćwiczą dobrze umysł :1luvu:
Miłej niedzieli :1luvu: :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 11467
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie lip 13, 2025 15:41 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

pibon pisze:Ania, wypoczywaj :ok:
Chyba juz pisalam, u mni koty bardzo chtni jdza mis z zoltkim.
Dzikuj, kopytko juz lpij na szczsci, choc musz bardzo uwazac, jak stapam.
I jaki plany maci na wknd?

Oj, to dobrze, że już tak nie boli! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2025 15:46 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Silverblue, chyba właśnie tak, musiały nerwy zejść.
Pibon, kciuki za Twoją nogę :ok:
Madrugada, staram się, choć mam wrażenie że fizycznie ogólnie czuję sie gorzej niż przed szpitalem, teraz bardzo zwolniłam i uświadamiam sobie od jak dawna (minimim dwa lata albo i dłużej? ) ja w ogóle nie odpoczywałam, w ogóle, nic-a-nic, miałam urlopy na których non stop byłam spięta bo ciagle jakies stresy przeżywałam, ciągle jakiś żal, smutek, nerwy, ciągle coś tam robiłam. Niesłychane, teraz to widzę...tyle ciężkich lat w ogóle bez odpoczynku, ciągle w biegu...

Jolu, fajne te krzyżówki, ale pewnie trudniejsze niż takie klasyczne? Ćwiczą dobrze umysł :1luvu:
Miłej niedzieli :1luvu: :1luvu:

No widzisz sama, Aneczko - który organizm by to wytrzymał? Potrzebne Ci to zwolnienie, odpocznij, wyspij się i wyluzuj, poczytaj coś, posłuchaj muzyki, wycisz emocje - będzie dobrze!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Te krzyzówki są może trudniejsze, trzeba kombinować, ale ja je lubię. Za to jakoś nie umiem się zabrać do sudoku - tych "matematycznych", chociaż niby zawsze byłam dobra z matematyki... :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69052
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2025 16:26 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Koncert filharmoników wiedeńskich z pałacu Schönbrunn to moje CK klimaty. Jolu dziękuję.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3995
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie lip 13, 2025 21:35 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

O właśnie, a żeby przestać myśleć o zielonych słoniach, trzeba zacząć myśleć o różowych misiach.
Czyli nie myśleć " nie będę myśleć o pracy", bo wtedy oczywiście będę o niej myśleć :ok:
pibon, bardzo się cieszę że lepiej z nogą, myślę że trochę to potrwa, ale w końcu całkiem się unormuje. Moje plany na weekend, no były, ale ostatecznie trochę się rozmyły. Ale troszkę nadrobiłam rzeczy które odkładałam, więc nie jest źle.
Jolu, fajne są takie krzyżówki, bo to nie dość że trzeba myśleć nad hasłem, to jeszcze gdzie je wpisać.

Silverblue

 
Posty: 5467
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 18 gości