
No podoba mi się tu. Minusy też jakieś są, wiem, że zimą w łazience grzybek lubi wyjść. Podejrzliwa jestem do kibelka bo mi się wydaje, że coś woda wolno schodzi (mam traume jak mi się zapchał na poprzednim mieszkaniu, a zapychał się łatwo, bo miał za mały spad) no i w prysznicu w odpływie ciągle wodę widzę - nigdy nie miałam prysznica, nie wiem czy tak to ma być. Niemniej gdy się myję, to to jednak spływa więc póki co git.