Lifter pisze:Pierwsza zasada autora: jesli czytasz swoj tekst po paru miesiacach i on ci sie podoba, to znaczy ze sie nie rozwijasz

Sama prawda
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lifter pisze:Pierwsza zasada autora: jesli czytasz swoj tekst po paru miesiacach i on ci sie podoba, to znaczy ze sie nie rozwijasz
Silverblue pisze:Wcale się nie dziwię Justynowi, ja bym kompletnie chyba straciła głowę w takiej sytuacji. Tak sobie myślę że włascicielka też się zachowała nieco niefrasobliwie już po, mogła podać w razie czego swój nr telefonu, albo wziąć jakieś namiary na Justyna, żeby się zainteresować czy wszystko w porządku i czy jakoś zadośćuczynić nie trzeba, w końcu to nie było poszarpane nogawki, tylko poważny atak z uszkodzeniem ciała. Poszłabym na tą policję, choćby mieli tylko upomnieć, żeby po prostu wiedzieli że trzeba psa bardziej pilnować, skoro jest agresywny.
jolabuk5 pisze:No tak, przynajmniej ominęłoby Justyna to szczepienie przeciw wścieklixnie!
A jak postępuje gojenie?
pibon pisze:Okropn sytuacja spotkala Justyna! Traz pwno bdzi si bal psow. Kobita si fatalni zachowala. Powinna go odwizc do szpitala! A ona chyba nawt tgo ni zaproponowala. Jak mozna byc tak nifrasobliwym!
Mni rowniz pogryzly psy 1.5 roku tmu i dalj mam slady. Rowniz ni poszlam na policj, a do doktora dopiro na drugi dzin, jak mi zaczlo wszystko puchnac no i po szczpini p/tzcowi. W szoku bylam. Moglam facta podac o odszkodowani al juz mi si ni chcialo dodatkowgo strsu z postpowanim sadowym.
Nich mu si rany dobrz goja. Mam nadzij, z to szczpini p/wsciklizni ni jst bardz bolsn.
jozefina1970 pisze:Śniliście mi się dzisiaj z Justynem, cholernie się chyba przejęłam tym pogryzieniem. Jak się czuje?
Lifter pisze:Coz, miec z soba gaz pieprzowy - nie zaszkodzi. Nie tylko na psy.
jozefina1970 pisze:Ależ to koniecznie na SOR trzeba było - wścieklizna i tężec to mus zapobiec. Poza tym rany po pogryzieniach, nieważne, psich czy ludzkich są paskudne w gojeniu.
W pierwszych miesiącach pracy ugryzł mnie mieszkaniec - byłam totalną idiotką, nie poszłam do lekarza, nie wzięłam zwolnienia, nie wystąpiłam o odszkodowanie ale byłam na okresie próbnym. Blizny mam do dzisiaj.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], pvpm, Silverblue i 32 gości