Nolina, z Palucha dziewczyna 4. Nocne szaleństwo

[madrugada]

We wtorek Nolina obchodziła czwarte adopciny, ale to ja dostałam prezent. Co prawda fizycznie prezent pojawi się w końcu listopada, ale już bardzo się cieszę. I tak fajnie wszystko się ułoży, że trójkąt zmieni się w czworokąt i zapanuje podwójna równowaga.
Ktoś zgadnie?
Mała podpowiedź (albo utrudnienie) - prezent jest włoski i "roboczo" zwany jest Frutto.

a nie jest to owocek co dojrzewa przez 9 miesięcy?

dla Nolinki

Bingo, wygrała pani kotecka
Czwarte wnuczę mi się urodzi, będzie dwoje nastolatków i dwoje maluchów (Estera ma dwa lata i trzy miesiące).

Nolinka dziękuje

za kotecka podziękuję , moje 4 mi wystarczą, a mały owocek niech ładnie rośnie w brzuszku i urodzi się zdrowy

Dziękuję, Najważniejsze, żeby był zdrowy.

[jolabuk5]

Gratulacje dla Ciebie i najlepsze życzenia dla Nolinki z okazji adopcin!

[Silverblue]

My też gratulujemy, ja bym się nie domyśliła, bo nawet po tym jak mir.ka napisała o dojrzewaniu 9cio miesięcznym, to ja dalej o jakimś kwiatku myślałam
A dla Nolinki głaski, głaski i jeszcze raz głaski z okazji adopcin

[madrugada]

Jolu, Silverblue, dziękujemy.

[Anna2016]

[madrugada]

Aniu, dziękuję, choć gratulacje należą się mojej córce

[jolabuk5]

Aniu, dziękuję, choć gratulacje należą się mojej córce

Matce (i ojcu) matki tez się gratuluje!

[Nul]

Nolisiu, wszystkiego najkocieńszego!

A dla Frutta - trzymaj się zdrowo, Maluszku! Gratulacje!

[Anna2016]

Aniu, dziękuję, choć gratulacje należą się mojej córce

Matce (i ojcu) matki tez się gratuluje!

[madrugada]

Jolu, Nul, Aniu, dziękuję w imieniu rodziców i Frutto.
Nolisia też dziękuje za życzenia i głaski.

[madrugada]

O północy Nolina urządziła galopadę. Przez całe mieszkanie, po podłodze, po meblach, wybiegała na balkon, wbiegała z powrotem, pomiaukując przy tym. To wariactwo trwało ponad pół godziny. Zastanawiałam się kiedy przyjdą sąsiedzi z pretensją. Potem niewiniątko zasnęło słodkim snem.
Wcześniej zdarzało jej się trochę szaleć po mieszkaniu, ale nigdy aż tak

[Silverblue]

O, to pięknie się panienka rozkręciła w nocy Tak, ja często się cieszę że mieszkamy na parterze, bo galopujące 6 kilo kota to taki konkrecik tupiący
Urocze są takie wariactwa kocie, i te dzikie miny i te pomiaukiwania
A potem właśnie nagle znów mamy niewinnego aniołeczka

[MB&Ofelia]

To chyba była noc kocich szaleństw, bo Ciorna też urządziła Wielką Kociubicką.

[madrugada]

O, to pięknie się panienka rozkręciła w nocy Tak, ja często się cieszę że mieszkamy na parterze, bo galopujące 6 kilo kota to taki konkrecik tupiący
Urocze są takie wariactwa kocie, i te dzikie miny i te pomiaukiwania
A potem właśnie nagle znów mamy niewinnego aniołeczka

Tak, lubię takie kocie szaleństwo, i to pomiaukiwanie. Nolina ma teraz 8 lat (wg chipa) i 13 wg schroniska, co zostało od razu zakwestionowane przez naszą wetkę, wg niej ma 10 lat. Jednak myślę, że wiek chipowy jest najbardziej prawdopodobny. Cieszę się, że jeszcze ma siłę tak szaleć.

[madrugada]

To chyba była noc kocich szaleństw, bo Ciorna też urządziła Wielką Kociubicką.

Może coś w tym jest. Moja Fiolka [*] też miała taką noc szaleństw, a potem okazało się, że znajome zwierzaki też tak wariowały tej samej nocy.