Pilnie potrzebny lek mirataz

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 13, 2025 21:08 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

Czepie sie. Z jakiego powodu dostaje torbugesic - lek dosc slabo dzialajacy w takich okolicznosciach, glownie dajacy efekt narkozy?
Standardem przy trzustce jest buprenorfina, poza wzgledami ja wykluczajacymi.

FuterNiemyty

 
Posty: 4844
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob cze 14, 2025 4:58 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

To już pytanie do weterynarza, ale mówił, że działa przeciwbólowo i też tak wyczytałam.Zapytam o buprenorfine w poniedziałek. Dzięki!

Sandi870

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Nie sie 28, 2022 17:46

Post » Pt lip 04, 2025 6:16 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

karola7 pisze:Na pewno nie napiszę niczego nowego o czym byś nie wiedziała, ale też zmagamy się z zapaleniem trzustki, dodatkowo nie wiadomo czy w grę nie wchodzi jeszcze proces nowotworowy (chłoniak).
Od 1,5 roku góry i dołki. Bywały przerwy po 3-4 miesiące i nawroty co tydzień. Od końca października do połowy lutego cisza i spokój, kotka z apetytem i dobrym samopoczuciem, a potem znowu nagle brak apetytu, wymioty, ale to dało się jeszcze jakoś opanować. Natomiast jak wpadła w ciąg mniej-więcej w połowie kwietnia to nie mogłyśmy się z tego wygrzebać. Dwa dni dobre, trzy dni złe.
Karmienie strzykawką bo albo nie jadła nic, albo tak niewiele, że tak jakby w ogóle, do tego paskudne wymioty. Steryd w zastrzyku i lek przeciwwymiotny przenosiły ulgę, ale na dzień, dwa i od nowa to samo.

Ja się zdecydowałam na sterydy na stałe, w tabletkach. Trudno. Wiem, że są skutki uboczne, wiem jakie są konsekwencje, ale takie życie z bólem to też nie jest życie. Moja kotka ma 15 lat, wiem, że kolejnych 15stu nie mamy przed sobą, chcę żeby miała komfort. Aktualnie jest od 9 dni na Hedylonie, probiotyku Renibus Regeneratio i kapsułkach Helicid (ale to tylko przez 14dni). Je wreszcie znowu sama. Trochę gorsze samopoczucie miała tylko jednego dnia.
Od poniedziałku zaczynamy zmniejszanie dawki sterydu o połowę, jeśli będzie się dobrze czuła to na niej zostaniemy najprawdopodobniej już do końca.

To nie była łatwa decyzja, jest wiele wątpliwości, nie wiem ile czasu wspólnego jest nam jeszcze dane i co tak naprawdę będzie dalej, ale myślę, że gdybym ja na coś zachorowała to też przede wszystkim nie chciałabym odczuwać bólu. Jeśli zatem nadal jest coś co Kituszkowi ten ból zabiera to warto iść w tym kierunku.

Trzymam kciuki za jak najwięcej dobrych chwil.


Po jakim czasie zaczął działać u waszego kota hedylon?
Jak się ma kot???

Sandi870

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Nie sie 28, 2022 17:46

Post » Pt lip 04, 2025 9:52 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

Szybko jakieś 2-3dni, jak zaczęła jeść mniej, ale samodzielnie bo nie jadła tydzień, karmiłam ją. Potem się rozkręciła na dobre i zjada tyle ile powinna. Jest na diecie niskotłuszczowej.
Kotka czuje się na ten moment ok. Je, bryka, nie wymiotuje.

A jak sytuacja u Was?

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt lip 04, 2025 13:30 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

My zostaliśmy na rapidexonie,ale mam na próbę hedylon.
Kituszek jadł przez ostatni czas jak szalony, pomimo iż rapidexon dostał prawie 3tyg temu. Wczoraj apetyt troszkę słabszy i dzisiaj, ale tłumacze to upałami

Postanowiłam nie czekać i dostał dzisiaj pierwsza dawkę ( pół tabletki) hedylonu.

Zeszliście z dawki?

Cieszę się że kicia ma się lepiej :1luvu:

Sandi870

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Nie sie 28, 2022 17:46

Post » Pt lip 04, 2025 14:30 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

Tak, w poniedziałek miną 3 tygodnie od zmniejszenia dawki o połowę, w perspektywie jest jeszcze próba kolejnego obniżenia, ale to za jakiś czas.
U nas wprowadzenie codziennego sterydu bardzo pomogło, ustabilizowało wszystko bo naprawdę było już ciężko, kotka znowu normalnie funkcjonuje i cieszy się życiem. Oby jak najdłużej tak pozostało.
I uważam, że maślan sodu też bardzo fajnie ją wyregulował i dobrze robi na cały układ pokarmowy.

Trzymam kciuki za Kituszka, niech je dalej z apetytem i czuje się dobrze :kotek:.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt lip 04, 2025 17:35 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

A od jakiej dawki zaczeliście i ile kicia ważyła?

Sandi870

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Nie sie 28, 2022 17:46

Post » Pt lip 04, 2025 18:04 Re: Pilnie potrzebny lek mirataz

Brała na początku przez 10dni całą tabletkę czyli 5mg, podzieloną na dwie dawki, rano i wieczorem.
Teraz 2,5mg.Waga przy wprowadzeniu leku to było 3,8kg, ale to było już po schudnięciu, jej stała waga to około 4,2-4,3kg i myślę, że już odrobiła straty.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: amumu, Nul i 46 gości