Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

MB&Ofelia pisze:Ciocia Anna2016. Uciekaj wewte pędy! Wew szpitalu robią kuje!
A Ciorną dzisiaj Duża złapnęła do weta i Doctorro jej ukradła krewku. Tak se myśliłam że cosik jezd niewporzątku jak Duża wylazła rano do pracy, a misków nie było. Ale dostałam parę smaczków w pyś i to mię zmyliło. A tu znienacka przytuptała Duża, ledwo wlazła do domciu i cap! Ciorną do trąsporteru No nie wiedziałam, czy uciekać, czy ratunkować Ciorną. No i Duża wzięła Ciorną i potuptała z nią, a późmniej wróciły i Ciorna mię okropecznie płakusiała, że okropecznie było i łapcia ją boli i jej krewku skradli Aż mię się jej żal zrobiało, naprawdę!
I teraz Ciorna nie wie, czy uciekać przed Dużą czy nie.
Książniczka Ofelja relacjonująca

Uff, Księzniczko, znowu Wam Duża zafundowała stres! Dobrze, że Ciebie nie złapała! Poliż po uszku biedną Ciorną ode mnie, lizu, lizu :201461

Powiedz jej, że teraz może nie uciekać przed Dużą, bo pewnie na jakiś czas będzie spokój. Oby wyniki były dobre! :ok:

U nas też gorąco, ale w mieszkaniu da się wytrzymac, jest tylko cieplutko

Calineczka

Anna2016 pisze:Ofelko, Jolu widocznie tak ma być.

aga66 pisze:Aniu, zdrowia nieustająco życzę. Mam nadzieję, że dochtory Cię trochę naprawią!

Aneczko, dołaczam się do życzeń, w szpitalu na pewno trochę Ci pomogą! Dobrze, że w przyszłym tygodniu ma być chłodniej :1luvu:

Aniu, trzymam kciuki za Twoje zdrowko, zeby Cie wyleczyli w szpitalu i za duzo nie pokuli.
Lepiej wez sobie dokup internet do telefonu, bo sie w szpitalu zanudzisz. Zawsze mozna cos poogladac, poczytac, posluchac. No lacznosc z miau bedzie...

pibon pisze:Aniu, trzymam kciuki za Twoje zdrowko, zeby Cie wyleczyli w szpitalu i za duzo nie pokuli.
Lepiej wez sobie dokup internet do telefonu, bo sie w szpitalu zanudzisz. Zawsze mozna cos poogladac, poczytac, posluchac. No lacznosc z miau bedzie...

Dobry pomysł! Mam starą komórkę i w szpitalu brakowało mi internetu :ok:

Za życzenia dziękuję, nie spodziewam się "cudów" biorę książkę ale nie wiem czy przy grającym od rana do nocy telewizorze w pokoju skupię się na czytaniu. Generalnie nie chce żadnych smsow ani telefonów, żadnych odwiedzin, i tak niewielu osobom mówię o tym. Taka nagroda od losu za trudny rok - urlop skoszarowany.

Calineczka. Sama przyleć kotolotę i polizaj Ciorną po uszkach. Ja się brzydzę bo ona ma często brudmne uszki.
Ciocia Anna2016. Ino pamiątaj, coby zabrać szczotku do ząpków. Jak Duża pojechała do szpitalu to Dziatek miał jej dowieść różmne poczebności i chyba pomyślił, że szczotku do ząpków nie jezd poczebna. Jak się Duża cieszyła, jak wróciła do domciu i mogła umyć ząpki!
Książniczka Ofelja

O kurcz

, powinni mic w szpitalu jdnorazowki szczotczka do "zapkow" i mala pasta!

Jakby mieli takie jednorazówki, jak kiedyś dostałam w jakimś hotelu, to lepiej żeby nie mieli (jednorazówka była taka twarda że kaleczyła dziąsła).
Ale mój tata tyle razy sam był w szpitalu, a nie wiedział, co mi spakować :roll:

Poza szczoteczką brakowało też kilku innych potrzebnych rzeczy.

Już spakowałam Ofelko :201461

Anna2016 pisze:Za życzenia dziękuję, nie spodziewam się "cudów" biorę książkę ale nie wiem czy przy grającym od rana do nocy telewizorze w pokoju skupię się na czytaniu. Generalnie nie chce żadnych smsow ani telefonów, żadnych odwiedzin, i tak niewielu osobom mówię o tym. Taka nagroda od losu za trudny rok - urlop skoszarowany.

Aniu, może słuchawki weź? I coś do odtwarzania muzyki, czy audiobooków?

MB&Ofelia pisze:Calineczka. Sama przyleć kotolotę i polizaj Ciorną po uszkach. Ja się brzydzę bo ona ma często brudmne uszki.
Ciocia Anna2016. Ino pamiątaj, coby zabrać szczotku do ząpków. Jak Duża pojechała do szpitalu to Dziatek miał jej dowieść różmne poczebności i chyba pomyślił, że szczotku do ząpków nie jezd poczebna. Jak się Duża cieszyła, jak wróciła do domciu i mogła umyć ząpki!
Książniczka Ofelja

Księżniczko, teraz nie przylecę, bo za gorąco, ale dziękuję za zaproszenie

Calineczka

pibon pisze:O kurcz , powinni mic w szpitalu jdnorazowki szczotczka do "zapkow" i mala pasta!

W szpitalach na leki brakuje, więc szczoteczki to by był "zbędny luksus" :wink:

Tak,na pewno ale zeby chociaz do kupienia byly. Tak samo jak inne rzeczy pierwszej potrzeby.

No tak, powinny być dostępne w sklepiku na terenie szpitala. :ok:

Pamietam, jak chodzilam do podstawowki i w szkole NIGDY nie bylo papieru toaletowego. Mydla byl jakis obrzydliwy kawalek na kilka kranow i oczywiscie rak jak wytrzec tez nie bylo jak. Brrrrr......
edit zrobilam sie strasznie marudna :oops:

Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Kto przegląda forum