Możliwy koci wirus u rezydenta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 02, 2025 11:51 Możliwy koci wirus u rezydenta

Dzień dobry,

Około 3 tygodnie temu przygarnęliśmy kotka z fundacji. U nas jest rezydent - 3 letni kotek. Ostatnio nasz rezydent miał małą infekcję i zostały zrobione wyniki krwi, które wskazują na obniżenie odporności. Weterynarz poleca, aby zrobić test na kocie wirusy (test laboratoryjny). Kotki już zaczęły się zapoznawać. Mały z fundacji miał robione testy płytkowe, we wrześniu były negatywne. Teraz nasze pytanie - co zrobić w sytuacji, gdy u rezydenta potwierdzi się któryś z kocich wirusów? Koty miały już ze sobą styczność. Może nie jakąś bliską, ale jednak. Nie wiemy co robić. Nie chcielibyśmy oddawać malutkiego.. Na razie są odizolowani od siebie. Jak najmądrzej poprowadzić tą sprawę? Kiedy ewentualnie zrobić test nowemu kotu, aby potwierdzić/wykluczyć zakażenie?

ania0312

 
Posty: 2
Od: Pon cze 02, 2025 11:46

Post » Pon cze 02, 2025 16:17 Re: Możliwy koci wirus u rezydenta

daj sobie spokój, pokochaj koty z wszystkim dobrem jakie mają i żyj póki się dobrze mają. Świat nie jest idealny a wskazanie na wirusy u rezydenta niczego , ale to absolutnie niczego dobrego nie przyniesie- co najwyżej stres, zamartwianie, rozdzielanie kotów, oraz doszukiwanie się śmiertelnego niebezpieczeństwa przy każdym kichnięciu. Jak jest ok, nie trza psuć, jak coś się dzieje objawowo, trzeba leczyć (czy przy wirusach czy bez nich i wiedza o nich nic , ale to absolutnie nic dobrego nie przyniesie) .

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 868
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pon cze 02, 2025 20:18 Re: Możliwy koci wirus u rezydenta

Wiedza o tym czy kot jest nosicielem fiv czy felv jest ważna. Choćby z tego powodu że w razie infekcji trzeba reagować szybciej niż przy zdrowym kocie.

Ja bym zrobiła testy obu kotom.w przypadku fiv u któregokolwiek nie robiłabym nic, poza wprowadzeniem nowego zapobiegającym gryzieniu
Fiv nie jest łatwo się zarazić
Ja mam teraz 2 fivki i jedna zdrową.

W przypadku felv sprawa nieco bardziej skomplikowana. Kiedyś trafił do mnie kot, u którego okazało się że jest nosicielem felv. Nie chcialam go oddawać. Zaszczepiłam rezydentki. Młody siedział osobno aż nabrały odporności. Trudno.


Kciuki za Was!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87653
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto cze 03, 2025 6:06 Re: Możliwy koci wirus u rezydenta

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, przyznam się szczerze że mamy teraz wielki dylemat co robić, a dodatkowo trochę wyrzuty sumienia, że rezydent nigdy nie był testowany (ale też nigdy nie wskazywał na potrzebę testu, nikt nigdy nam go nie doradził). Przez to nasze niedopatrzenie teraz obawiamy się o młodego :) jak Pani myśli ile czasu trzeba poczekać z testem u małego kota, jeśli odpukac by był jakiś plus?

ania0312

 
Posty: 2
Od: Pon cze 02, 2025 11:46

Post » Pt cze 06, 2025 20:23 Re: Możliwy koci wirus u rezydenta

Tego nie wiem. Miałam same dorosłe koty. Może ktoś z fundacji wie...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87653
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości