Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alfie pisze:Chciałbym podzielić się sytuacją jaka miała miejsce w ostatni weekend. Kotka po całonocnym pobycie w domu wyskoczyła na podwórko i nie dała się przywołać, Zniknęła na całą noc, dzień i następną noc, co nie zdarzało się do tej pory. Nie reagowała na wołania i znalazła się dopiero następnego dnia u ... sąsiadów w budynku gospodarczym. Wróciła do domu po długim nawoływaniu i kuszeniu saszetą z jedzeniem. W pomieszczeniu w którym przebywała znajdował się mały kotek i wydaje się, że opiekowała się nim. Kotka jest po kastracji i pomimo małych okoconych u innych sąsiadów nie przejawiała dotąd takich zachowań. Wiem, że koty potrafią włóczyć się po okolicy dosyć długo, ale ta kotka nie przejawiała dotąd takich zachowań. Mocno martwiliśmy się o nią, kotka jest bardzo mocno przywiązana do swojej właścicielki i tym bardziej jej zachowanie jest nietypowe. Miał ktoś takie sytuacje ze swoją kotką?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 112 gości