Witajcie Forumowicze!
Moja Kicia (niespełna 4-miesięczna) od około 3 tygodni wydaje dziwne dźwięki podczas mruczenia, jakby świergot lub gruchanie. Nie zawsze, zwykle wieczorem, jak układa się do snu lub w nocy gdy się przebudza i szuka ręki do głaskania, głównie jak jest zaspana i taka "do miziania".
Sprawa jest na tyle tajemnicza, że weterynarz nie wie, co to może być, nigdy nie słyszał, żeby kot wydawał takie dźwięki, ale stwierdził, że jest klinicznie zdrowa i w bardzo dobrej kondycji.
Futerko jej lśni, je z apetytem, bawi się sporo, jak to mały kotek, ogólnie żywiołowa. Była odrobaczona 3 razy, ostatni raz 2 tygodnie temu.
Odgłosy nie ustąpiły, więc to nie było zaawansowane stadium zarobaczenia (co sugerował inny weterynarz).
W sumie to nam to nie przeszkadza, bo już się przyzwyczailiśmy, a po utwierdzeniu przez 2 weterynarzy, że kot jest zdrowy tym bardziej przestaliśmy się tym przejmować niemniej bardzo mnie ciekawi, co to może być. Trafiłam na jakiś filmik z YT, na którym podobny dźwięk opisywane był jako trylowanie, kocie tryle. Może ktoś z Was zna ten rodzaj mruczenia i rozwieje tajemnicę
Dołączyłabym nagranie, ale nie rozgryzłam jeszcze jak to się robi
Pozdrawiam
KitekMiau