Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ana pisze:Błąd logiczny.
To nie Celinka pięknie aportuje, tylko Hana pięknie rzuca myszką.
Wyuczyła się na blachę!
Hana pisze:Myszki już nie ma.Została zagryziona na amen.
Celinka odebrała dziś paczkę z tulinkowym kocysiem od Atty. Rozpoznanie (na stole, żebym łatwiej mogła pstryknąć zdjęcie) wyglądało tak:![]()
![]()
![]()
Musiałam szybko odciąć dyndającą metkę (najbardziej ciekawiła). Przełożyłam kocyś na kanapę i se leży. Celinka zaspokoiła pierwszą ciekawość i poszła na balkon wpatrywać się w noc.
alessandra pisze:Hana pisze:Myszki już nie ma.Została zagryziona na amen.
Celinka odebrała dziś paczkę z tulinkowym kocysiem od Atty. Rozpoznanie (na stole, żebym łatwiej mogła pstryknąć zdjęcie) wyglądało tak:![]()
![]()
![]()
Musiałam szybko odciąć dyndającą metkę (najbardziej ciekawiła). Przełożyłam kocyś na kanapę i se leży. Celinka zaspokoiła pierwszą ciekawość i poszła na balkon wpatrywać się w noc.
Oo ,najlepszą zabawkę Duża zabrała,dyndadelko najlepsze,można nie tylko ciągnąć( nawet wraz z kocykiem po całym domu) ale i dziurkowac ząbkami
No nic ,metka Dużej się przyda do poczytania przed praniem
,zostały inne zabawki,bardzo pasujące kolorystycznie do futerka
![]()
Czy piękna Modelka wyrazi zgodę,aby zdjęcie Jej wraz z kocykiem w świat powędrowało?
Falka pisze:Celinka to prawdziwa towarzyszka życiaZawsze obok
Zawsze pomocna
No to mnie się udało załapać na aronięHana pisze:Na działce obrodziły aronie. Zamierzałam większość z nich rozdać, ale... nie! Nie dam.![]()
Zrobiłam kilka pierwszych słoiczków rozduszonej aronii z jabłkiem i bardzo mi zasmakowało np. do mięsa na obiad.
Zatem, cóż było robić: zebrałam kolejne dwie łubianki aronii (ok. 3kg) i będę przerabiać (i jeść sama!).
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Avian, Google [Bot] i 70 gości