madrugada pisze:zuza pisze:ewkkrem pisze:Nic nie rozumiem. Ja też z zamiłowania jestem sową ale ... mam koty!
Wstaję najpóźniej o 7-mej! Nie ma mowy o położeniu się spowrotem do łoża bo ... podanie rannych leków całkowicie wybija z głowy takie fanaberie. Jak już się uda to adrenalina nie pozwala spać![]()
Macie kocie anioły![]()
![]()
Ewentualne leki zawsze dawałam po wstaniu. I kotom i sobie...
Nie mogę narzekać. Nikt mnie nie budzi.
Też masz anioły
Najwyraźniej
