Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

Ofelko, wròć do zdrowia! :ok:

Dziękujemy wszystkim za kciuki.
U nas Hollycośtam, kręcimy filmy. Serio serio.
Dla behawiorystki.
Na razie aktorki słabo współpracują, pobalkonowały rano, to teraz odsypiają.

Pytanie od blondynki :oops:

Czy w rozmowie online przez laptopa, jak będę mówić, to na pewno druga osoba będzie mnie słyszeć? Czy coś trzeba ustawić specjalnie w kompie, albo podłączyć osobny mikrofon?
Sorki, konsultacje za kilka dni, a ja już się przejmuję :oops:

Wydaje mi się że mikrofony to już standardowe wyposażenie laptopa. Jak masz w laptopie kamerkę to i mikrofon na bank. Tzn w ustawieniach audio wybierasz urządzenie do nagrywania dźwięku czyli mikrofon ( zwykle jest napisane " wbudowany mikrofon" -wewnetrxny mikrofon.

Nie mam pojęcia. Dawniej trzeba było mieć kamerkę i mikrofon...

Mam kamerkę.
W ustawieniach dźwięku mam "urządzenie wejściowe - Microphone Array (Realtek(R) Audio)
Totalnie nic mi to nie mówi.
Można jeszcze przełączyć na Miks stereo (Realtek(R) Audio)
To też mi nic nie mówi.

U mnie w laptopie kamerka jest i mikrofon.

Dobra, dogrzebałam się do dokumentów mojego laptopa. Napisali, że ma wewnętrzny mikrofon i pokazali, która to kropeczka. Czyli niby ma. Pozostaje mi wierzyć na słowo i mieć nadzieję, że w razie czego zadziała.
A Hollycośtam działa prężnie. Powstało jakieś 6 czy 7 superprodukcji.

Przechytrzyłam burą małpeczkę :twisted:

Jak się wciśnie tabletkę w kawałek "miąska filozofowanego", lekko zwilży i dociśnie, to pannica łyka i się nie orientuje, co łyknęła :twisted:

Wspaniale! Oby tylko przemycone leki działały, :ok:

MB&Ofelia pisze:Dobra, dogrzebałam się do dokumentów mojego laptopa. Napisali, że ma wewnętrzny mikrofon i pokazali, która to kropeczka. Czyli niby ma. Pozostaje mi wierzyć na słowo i mieć nadzieję, że w razie czego zadziała.
A Hollycośtam działa prężnie. Powstało jakieś 6 czy 7 superprodukcji.

No pięknie, u Zuzy teatr, u Ciebie kino

Silverblue pisze:
MB&Ofelia pisze:Dobra, dogrzebałam się do dokumentów mojego laptopa. Napisali, że ma wewnętrzny mikrofon i pokazali, która to kropeczka. Czyli niby ma. Pozostaje mi wierzyć na słowo i mieć nadzieję, że w razie czego zadziała.
A Hollycośtam działa prężnie. Powstało jakieś 6 czy 7 superprodukcji.

No pięknie, u Zuzy teatr, u Ciebie kino

Kultura na forum kwitnie :wink:

Może jakąś superprodukcję zobaczymy?

Ojej

Co się dzieje?
Wprawdzie nie piszę, ale cały czas podczytuję i teraz się martwię na serio. Hollycośtam to znakomity pomysł, Oscary czasem dają, kasa się przyda, ale teraz to chyba jakaś dobra diagnoza na początek.
Behawiorysta...? No nie wiem, znasz swoje pannice na wylot, nic się w mieszkaniu nie zmieniło, nikt nowy nie zamieszkał, remontu za oknem nie ma... ja bym raczej dobrego weta szukała i sprawdziła też co w pysiu się dzieje, ząbki potrafią bardzo uprzykrzyć kocie życie. A oczy? Wszystko w porządku? dobrze widzi, nie traci wzroku? Z wiekiem bardzo się pogarsza, to duży dyskomfort dla kotów. Bo reszta sprawdzona, tak?
Bardzo mocno trzymamy kciuki za Ofelię :ok:

MB&Ofelia pisze:Przechytrzyłam burą małpeczkę
Jak się wciśnie tabletkę w kawałek "miąska filozofowanego", lekko zwilży i dociśnie, to pannica łyka i się nie orientuje, co łyknęła

Na każdego kota musi być inny sposób :ok:

Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

Kto przegląda forum