Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

jolabuk5 pisze:Będą pięknie wyglądać w Twoim ogródku!

bo one są piękne

W środę byliśmy na krótkiej wycieczce na zamku w Siewierzu

Wczoraj wieczorem przyłapałam burasa jak przyszedł na zewnętrzny parapet w kuchni i oznaczył mi okno

Tofik go pogonił to pomiział się jeszcze o lampkę kota i uciekł po pergoli

jeszcze taki był u nas w odwiedzinach

zjadł karmę, którą moje koty pogardziły

Ale macie gości! Nic dziwnego ze buras oznaczył okno jak się dowiedział jakie piękne panny tam mieszkają.A w Siewierzu jeszcze nie byłam nigdy, ładny zamek.Mam taką koleżankę od spacerów długich i człowiek czasami aż może się zdziwić że w najbliższej okolicy tyle ciekawych miejsc można znaleźć.

W pierwszej chwili myślałam, że ta zaokienna lampka to sowa! Dopiero po chwili zajarzyłam, że to kot.

A jeżeli można z małym pytaniem ogrodniczym - posadziłam niedawno pod blokiem krzaczek i zastanawiam się, czy przy tych upałach nie trzeba go podlewać?

A ja zaś ślepa oczywiście i dopiero zobaczyłam jak MB&Ofelia napisała

Krzaczka świeżego ja bym podlewała chyba , ale niech się wypowie lepiej mir.ka.

Widać, że atmosfera ogrodu przyjazna, przyciąga różne stworzenia

Silverblue pisze:Ale macie gości! Nic dziwnego ze buras oznaczył okno jak się dowiedział jakie piękne panny tam mieszkają.A w Siewierzu jeszcze nie byłam nigdy, ładny zamek.Mam taką koleżankę od spacerów długich i człowiek czasami aż może się zdziwić że w najbliższej okolicy tyle ciekawych miejsc można znaleźć.

Byłam w Siewierzu kilka lat temu jak go jeszcze remontowali i nie był dostępny, teraz nawet był jakiś koncert na dziedzińcu.

MB&Ofelia pisze:W pierwszej chwili myślałam, że ta zaokienna lampka to sowa! Dopiero po chwili zajarzyłam, że to kot.

A jeżeli można z małym pytaniem ogrodniczym - posadziłam niedawno pod blokiem krzaczek i zastanawiam się, czy przy tych upałach nie trzeba go podlewać?

a co to za krzaczek?
jak świeżo coś posadzonego to lepiej podlewać co kilka dni, wszystko zależy od pogody

madrugada pisze:Widać, że atmosfera ogrodu przyjazna, przyciąga różne stworzenia

Nie mam nic przeciwko przychodzeniu, tylko niech mi odwiedzający nie szkodzą

mir.ka pisze:
MB&Ofelia pisze:W pierwszej chwili myślałam, że ta zaokienna lampka to sowa! Dopiero po chwili zajarzyłam, że to kot.

A jeżeli można z małym pytaniem ogrodniczym - posadziłam niedawno pod blokiem krzaczek i zastanawiam się, czy przy tych upałach nie trzeba go podlewać?

a co to za krzaczek?
jak świeżo coś posadzonego to lepiej podlewać co kilka dni, wszystko zależy od pogody

No właśnie na 100 procent nie jestem pewna, co mi się trafiło, chyba tawuła japońska. Podlewałam go już 2 razy od czasu posadzenia, ostatnio jakieś 3 dni temu. Wierzę w twoją wiedzę ogrodniczą i podleję go dzisiaj wieczorem (co prawda niby jest szansa na deszcz, ale jakaś marna ta szansa)

mir.ka pisze:Wczoraj wieczorem przyłapałam burasa jak przyszedł na zewnętrzny parapet w kuchni i oznaczył mi okno

Tofik go pogonił to pomiział się jeszcze o lampkę kota i uciekł po pergoli

Tofik dzielnie bronił swojego terytorium :ok:

mir.ka pisze:jeszcze taki był u nas w odwiedzinach

zjadł karmę, którą moje koty pogardziły

Przynajmniej nic się nie zmarnowało!

madrugada pisze:Widać, że atmosfera ogrodu przyjazna, przyciąga różne stworzenia

Stworzeń faktycznie dużo różnych bywa, nawet nie przypuszczałam ile tego dopóki nie zaczęlismy stawiać kamerki

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Kto przegląda forum