Witam
bardzo proszę o pomoc, mam kotka trzy letniego, kot jest wykastrowany. Wiem, że ten temat był już poruszany wiele razy ale proszę osoby, które miały z tym samym problem o pomoc. Otóż: Kotek miał cały czas tą samą kuwetę, która pękła (kuweta otwarta) została wymieniona na kuwetę zamkniętą z drzwiczkami, żwirek cały czas ten sam, stała w tym samym miejscu w łazience z dala od jedzenia. Kot nie zaakceptował kuwety zamkniętej, początkowo zostały zdjęte drzwiczki potem cała góra została zdjęta i została kuweta otwarta. Kot zaczął się załatwiać w umywalce w łazience - kilka razy został złapany przez nas.Umywalka została umyta dokładnie, wlany ocet, wkładany ręcznik do umywalki, psikana perfumami, kładzione chrupki kota do jedzenia i nic nie pomogło. Wynieśliśmy jedzenie kota i kuwetę do przedpokoju, drzwi do łazienki zamykamy, w dzień ok, w nocy miauczy aby wejść do łazienki. Ostatnimi czasy podejrzewaliśmy, ze korzysta ze zlewu w kuchni:( włożyliśmy tam garczek duży i ograniczyliśmy mu dostęp do zlewu to złapałam go dwa razy jak zesikał się obok zlewu:( nie daję już rady, nie wiem o co chodzi. Dziś wyniosłam kuwetę do łazienki, lepsze sikanie w łazience do umywalki niż na szafki i zlew w kuchni. Szukam lekarza gdzie mogę zrobić badanie moczu , przeczytałam jak pobrać mocz i zgłupieję zaraz, nie wiem co mu się stało. Proszę doradźcie mi co mogę zrobić. Pojadę też i kupię najzwyklejszą kuwetę taka jaką miał dotychczas może mu już nie będzie odbijało. Jestem wściekłą na niego, ale to mój kochany kiciuś tylko w domu nie jestem sama i inni jego zachowania nie tolerują, muszę jak najszybciej go tego oduczyć. Czy Wasze kotki robiły tak samo?jak je oduczyliście proszę o pomoc.Dziękuję.