Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 24, 2017 16:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

waanka pisze:Klaudio, a ja w ogóle kota nie mam ( w sensie futrzaka :D ), i jestem na tym forum już dwa lata... :smokin:

O jacie 8O Jak Ci się udało przetrwać na tym forum bez jednego nawet kota tak długo?? Zdolniacha! :mrgreen:

mir.ka pisze::1luvu: :201461 :201461

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

ser_Kociątko pisze:Jesteśmy, czytamy, pisz, to zawsze pomaga :)

Świetna ta książka, no i cena :O

Książka zamknięta, zafoliowana, nie mogłam do niej zajrzeć, ale kusi :D Dziś zobaczę co jest w środku :)

O 17 wychodzę po Wiki. Potem jedziemy na zakupy, bo nie ma co jeść :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 24, 2017 17:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Daj znać, jak książka w srodku bo mnie zaintrygowała :D
ser_Kociątko
 

Post » Wto sty 24, 2017 17:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

czytamy i jestesmy :201461 :201461 :201461

Przyda ci sie takie oderwanie mysli

przy dzieciach zawsze jest cos do roboty
:ok: :ok: :ok: :ok:

Na nude nie bedziesz narzekac

O ktorym tesco mowisz?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 24, 2017 17:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Już raz Ci się do tego przyznałam :D
Podkarmiam głodne koty sąsiadów u mnie na działce, a moja słabość do kocurzastych (bo ja zawsze psiara byłam), zaczęła się od Benje'go, biało-burego kocurka, który skradł moje serce... i zaginął :cry:
Trochę pomagam, dużo się uczę od Was wszystkich (chociaż w wieku jestem mało szkolnym ;))
Klaudio, pisz jak najwiecej; masz lekkie pióro, bardzo dobrze się Ciebie czyta :ok:
Uszy do góry :1luvu:

Buziaki dla Siostrzenicy :kotek: :flowerkitty:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2017 17:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Waanko tak pamietam cos, ze sie przyznalas, ale juz minęło troche czasu od tamtego momentu ;)
Dziekuje za buziaki dla Wiki :) Znowu sie naslucham kto kogo kocha, kto komu chce kogo odbic, jakie zlosliwosci robia sobie kolezanki i tak dalej... ;) a te dzieci maja po 10 lat :mrgreen: juz mi uszy puchna :D

Janinko to tesco przy Selgrosie jak sie na Chorzow jedzie. Bardzo je lubie. Ale lepiej kasowac u kasjerki niz samemu, bo te maszyny wysiadaja ;) Tanio nie ma ale jest bardzo na poziomie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 24, 2017 18:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

My jezdzimy do tego Tesco w TG i tam samoobslugowe dzialaja tip top.
Stad moje pytanie

Ja Lubie to tesco w Gliwicach przy europie centralnej... tam sa takie pustki i wybor duzzy a warzywa swieze.

Podziwiam.. mi by juz te uszy odpadly ...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 24, 2017 19:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Kazda kasa dziala tip top do momentu az sie nie zepsuje albo nie zatnie, albo czegos sie zle nie wbije. Ja prawie wszystkie zakupy robie w duzym tesco. Podoba mi sie wysoki poziom tego sklepu. W przeciwienstwie do Auchan na przyklad czy innych sklepow.
Wracam do domu. Mialam nakupic rzeczy na obiady sniadania i kolacje to sa: chrupki, ciastka, paluszki i cala reszta, a na obiad prawie nie ma nic, a cztery reklamowki. Moglam isc bez dziecka na zakupy.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 24, 2017 19:50 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

:201461
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto sty 24, 2017 21:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

W końcu jesteś tą ulubioną ciocią :ok: :D
Wyobrażam sobie, jak bardzo Wiki jest szczęśliwa :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2017 22:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Jak od czasu do czasu dziecko zje na obiad górę słodyczy, to jej z pewnością to nie zaszkodzi, a frajdę zapamięta na długo.
A Kornelii życzę zdrówka. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
I trzymam kciuki, oby dół poszedł precz. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro sty 25, 2017 8:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Dzień dobry :)
Ja może nie piszę, ale czytam co tu się u Ciebie dzieje, więc pisz, pisz.... :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 25, 2017 11:50 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

klaudiafj pisze:Kazda kasa dziala tip top do momentu az sie nie zepsuje albo nie zatnie, albo czegos sie zle nie wbije. Ja prawie wszystkie zakupy robie w duzym tesco. Podoba mi sie wysoki poziom tego sklepu. W przeciwienstwie do Auchan na przyklad czy innych sklepow.
Wracam do domu. Mialam nakupic rzeczy na obiady sniadania i kolacje to sa: chrupki, ciastka, paluszki i cala reszta, a na obiad prawie nie ma nic, a cztery reklamowki. Moglam isc bez dziecka na zakupy.



no to zdrowo będziecie się odżywiać :mrgreen: chrupki, ciastka, paluszki, super jedzonko :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 25, 2017 12:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Hah Lilianko ;)
Juz raz doprowadzilam do wymiotow od slodyczy w wakacje ;) w jeden dzien, jeden z ostatnich jak dzieci tu byly, postanowilam serwowac do jedzenia to co chca.
Wiec wybraly na sniadanie czekoladowe platki z mlekiem, potem byky ciastka czekoladowe, chrupki, cukierki i byl obiad. Na obiad chcialy nalesniki z nutella - dostaly. I wyslalam je pierwszy raz same na plac zabaw. Dalam pare zlotych na wode. Na wode! Z zaznaczeniem! To kupily slodka wode. Ja w tym czasie robilam zupe pomidorowa. Nie minelo 20 min - telefon! Mala sie porzygala czekolada na placu zabaw :ryk:
Teraz to jest przestroga, ze nie mozna jesc samej czekolady dla Kornelii. Ale nie ma co sie dziwic - nie kupily normalnej wody tylko slodka i poszly na karuzele :D

Mam jedzenie jednak ;) u mnie zawsze jest jakas kromka czy grzanka i osobno na talerzu duzo warzyw jak na urodzinach: ogorki zwykle, ogorki kiszone, pomidory, papryka i tak dalej. Kromka jest z serkiem topionym na przyklad choc Wiktoria kupila sobie tez szynke i w ten sposob zawsze te warzywa sa zjadane. Ale staram sie cos na ciepło robic to ida tosty z serem wtedy czy chleb tostowy w jajku na patelnie.
Wczoraj dalam Wiktorii skosztowac szynke weganska to powiedziala ze dobra i nie czuc roznicy, wiec moze uda mi sie podawac cos jeszcze, a dzis na obiad mamy ziemniaczki tluczone, kotlety sojowe i buraczki i sos smietankowy ale z dodatkiem sosu poeczeniowego z tytki. Na ten obiad zawsze Wiktoria czeka z utesknieniem i potrafi samych ziemniakow z tym sosem zjesc duzo.
Mam ograniczone mozliwosci z jedzeniem, bo Wiktoria nie je warzyw, salatek, je tylko zwykle jedzenie i przez to szczerze mowiac nie sile sie na cos ponad to. Nawet pysznej fasolki szparagowej nie zjadla ostatnio, ktora byla do obiadu. Także jak mam dla niej gotowac to jestem chora. Ale porzucilam juz normalne dla mnie gotowanie, daje to co zje i mam to gdzies, bo nie chce sie wnerwiac. A mam ja od 10 lat u siebie i juz nie raz targalam wlosy z glowy, bo cudowala przy jedzeniu. Wiec gotuje tylko to co wiem ze lubi i zje.

:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 25, 2017 14:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

klaudiafj pisze:Hah Lilianko ;)
Juz raz doprowadzilam do wymiotow od slodyczy w wakacje ;) w jeden dzien, jeden z ostatnich jak dzieci tu byly, postanowilam serwowac do jedzenia to co chca.
Wiec wybraly na sniadanie czekoladowe platki z mlekiem, potem byky ciastka czekoladowe, chrupki, cukierki i byl obiad. Na obiad chcialy nalesniki z nutella - dostaly. I wyslalam je pierwszy raz same na plac zabaw. Dalam pare zlotych na wode. Na wode! Z zaznaczeniem! To kupily slodka wode. Ja w tym czasie robilam zupe pomidorowa. Nie minelo 20 min - telefon! Mala sie porzygala czekolada na placu zabaw :ryk:
Teraz to jest przestroga, ze nie mozna jesc samej czekolady dla Kornelii. Ale nie ma co sie dziwic - nie kupily normalnej wody tylko slodka i poszly na karuzele :D

Mam jedzenie jednak ;) u mnie zawsze jest jakas kromka czy grzanka i osobno na talerzu duzo warzyw jak na urodzinach: ogorki zwykle, ogorki kiszone, pomidory, papryka i tak dalej. Kromka jest z serkiem topionym na przyklad choc Wiktoria kupila sobie tez szynke i w ten sposob zawsze te warzywa sa zjadane. Ale staram sie cos na ciepło robic to ida tosty z serem wtedy czy chleb tostowy w jajku na patelnie.
Wczoraj dalam Wiktorii skosztowac szynke weganska to powiedziala ze dobra i nie czuc roznicy, wiec moze uda mi sie podawac cos jeszcze, a dzis na obiad mamy ziemniaczki tluczone, kotlety sojowe i buraczki i sos smietankowy ale z dodatkiem sosu poeczeniowego z tytki. Na ten obiad zawsze Wiktoria czeka z utesknieniem i potrafi samych ziemniakow z tym sosem zjesc duzo.
Mam ograniczone mozliwosci z jedzeniem, bo Wiktoria nie je warzyw, salatek, je tylko zwykle jedzenie i przez to szczerze mowiac nie sile sie na cos ponad to. Nawet pysznej fasolki szparagowej nie zjadla ostatnio, ktora byla do obiadu. Także jak mam dla niej gotowac to jestem chora. Ale porzucilam juz normalne dla mnie gotowanie, daje to co zje i mam to gdzies, bo nie chce sie wnerwiac. A mam ja od 10 lat u siebie i juz nie raz targalam wlosy z glowy, bo cudowala przy jedzeniu. Wiec gotuje tylko to co wiem ze lubi i zje.

:)

Oj Klaudia,
wiem co mówisz. Moja chrześnica jest w tym samym wieku co Wiktoria i nakarmić ją to na prawdę wyzwanie.
Od 15 lutego będę z nią spędzać pół dnia. Całe szczęście będę u niej a nie ona u mnie.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 313 gości