Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 09, 2016 7:27 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

:D :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 10, 2016 23:03 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Maupa pisze:problemy z kotami to pieśń przeszłości (a pisałam o nich wczoraj) - dziś za dnia pojawiły się pierwsze noski, kolację zjadły wspólnie (w znaczeniu: z jednej miski, mimo tego, że próbowałam podać dwie i próbowałam je rozdzielić...), a Teodor dostaje swoją tabletkę w formie proszku zmieszanego ze śniadaniem*. jak się kota nie da siłą, to trzeba sposobem ;)

* chociaż ten fortel może się oczywiście w każdej chwili skończyć, wystarczy, że się kotu smaki nagle odwidzą. ale póki co trzymam kciuki.

będzie dobrze - na łasucha zawsze jest sposób ;)

ja swoim podaję w kabanosie z rossmana

ważne że się polubiły :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Sob cze 11, 2016 10:50 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

on właśnie nie jest łasuchem, tylko strasznie wybrzydza - co przy nadczynności tarczycy prowadzi do tego, że kot wygląda jak o krok od śmierci. całe szczęście, że u mnie je.

wczoraj byliśmy u weterynarza i jak na przewlekle chorego kota jest w całkiem niezłym stanie. dziś z kolei stanął nam rano nad głowami i zaczął natarczywie sapać, co oznaczało, że należy koteczka wygłaskać ;) także miłość kwitnie. z Łajzą się wczoraj trochę poprztykali, ale nic ponad normę, więc w sumie Teodor się już chyba zadomowił.

a ja absolutnie umieram po tym, jak do czwartej w nocy pisałam licencjat. powinnam go wreszcie skończyć w tym tygodniu :roll:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon cze 13, 2016 6:57 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

W takim razie za ukończenie w tym tygodniu :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 22, 2016 13:44 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Obrazek
myślisz, że to zwykła łyżka, a to Śmietanowa Łyżka Braterstwa.

napisałam i oddałam licencjat, który został zaakceptowany. jutro składam go w sekretariacie i bronię się 5.07 :)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw cze 23, 2016 7:19 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

To powodzenia na egzaminie :) :ok: Nie dziękuj ;)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 04, 2016 21:00 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

jutro egzamin - powodzenia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon lip 04, 2016 22:26 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

dam znać, na razie włączył mi się tryb paniki!
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw lip 07, 2016 13:49 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

zdałam na piątkę :mrgreen:

Teodor też to docenił, bo wpakował się dziś rano do łóżka. i to mimo tego, że spał już w nim Łajza.
klik, bo duże

u Łajzy bez zmian, jest szczęśliwym kotałkiem z łebkiem w chmurach (i smaczkach). Teodor gorzej, bo w czasie upałów prawie nie je - i tak kot schudł pół kilo w dwa tygodnie, spadając do 2,4 kg. zwiększyliśmy dawkę leków równoważących tarczycę i je trochę więcej, ale wciąż non stop wygląda, jakby umierał.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt lip 08, 2016 7:13 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Gratulacje! :D

Biedny ten Mopek... można mu podawać jakieś pasty wysokoenergetyczne? Albo na apetyt? Czy to niewskazane?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 08, 2016 14:26 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

a czym są pasty wysokoenergetyczne?
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon lip 11, 2016 8:08 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Coś takiego na przykład: http://www.krakvet.pl/vetoquinol-calope ... 13738.html
albo
http://sklep.mvet.pl/Preparaty-mineraln ... dukt.1593/

Tylko nie wiem, czy jemu to można podawać.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 11, 2016 20:43 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Maupa pisze:zdałam na piątkę :mrgreen:

Teodor też to docenił, bo wpakował się dziś rano do łóżka. i to mimo tego, że spał już w nim Łajza.
klik, bo duże

u Łajzy bez zmian, jest szczęśliwym kotałkiem z łebkiem w chmurach (i smaczkach). Teodor gorzej, bo w czasie upałów prawie nie je - i tak kot schudł pół kilo w dwa tygodnie, spadając do 2,4 kg. zwiększyliśmy dawkę leków równoważących tarczycę i je trochę więcej, ale wciąż non stop wygląda, jakby umierał.

gratulacje !!!

miziałki dla obu kotełów :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon paź 31, 2016 10:08 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

u nas dużo zmian, ale long story short - walczymy w tym miesiącu o KrakVet. zostały 2h głosowania, a nam w nocy stopniała przewaga o 200 głosów i teraz jesteśmy ostro do tyłu. będę bardzo bardzo wdzięczna za pomoc <3
http://pomagamstawiamynalapy.pl - dla tych, którzy krakvetu nie znają albo dawno nie głosowali
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości