Lilikowo Bostonowo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 28, 2016 20:17 Re: Lilikowo Bostonowo

Bardzo efektowne te Twoje dzieciaki :)
Rosną, jak na drożdżach!

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto cze 14, 2016 0:37 Re: Lilikowo Bostonowo

Lily jest potworem nie do zatrzymania, otwiera sobie drzwi do pokoju!! :D za pierwszym razem mało co zawału nie dostałam. Od jakiegoś czasu aportuje też piłeczki bądź inne przedmioty plus gra z nami w nogę po całym domu. Chciałam kota, a mam w połowie psa. Dobrze, że nie muszę z nią chodzić na spacery. :ryk:

Boston z kolei miauczy z pomrukiem, trzeba go wziąć na ręce, przytulić i natychmiast postawić na podłogę bo inaczej wyje jak obdzierany ze skóry i tak z pięć razy.

Oba zrobiły się pyskate :D zwłaszcza jak się podniesie na nie głos, gdy gryzą kable.
Boston - księżniczka dalej śpi w łóżku, a Lilka pędzi na drapak. Jutro dodam jakieś zdjęcia. :)

amehtana

 
Posty: 41
Od: Nie lis 30, 2014 21:29

Post » Sob lip 02, 2016 22:09 Re: Lilikowo Bostonowo

Obrazek
Boston - jemu głównie da się zrobić zdjęcie z góry bądź z daleka, zawsze włazi prosto w aparat :lol:

Obrazek
Lili - księżniczka, która brudzi nam wycieraczkę w 5 minut po odkurzaniu

Obrazek
Po bójce jak zawsze wielki foch.

Obrazek
Później na zgodę jedzą obok siebie. :D

W skrócie: koty zdrowe, dobrze karmione z wieczną chęcią do zabawy.
Lilka na głaski zawsze pierwsza, Boston jak mu się zachce.
Kłaki latają po całym domu, ale za to ile szczęścia.
Kocham te małe potwory i za nic na świecie nigdy ich nie oddam.

amehtana

 
Posty: 41
Od: Nie lis 30, 2014 21:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 20 gości