Dzisiaj złapałam małego, cudnego kocurka.Chłopczyk.Zdrowy, rozmruczany, ale strasznie brudny.Nie byłam z nim jeszcze u weta. viewtopic.php?f=13&t=161255&start=900 Zdjęcia nie zachęcają, bo siedział w silniku, ale to cudny kotek.
Jesteśmy zdrowi i zapracowani, ale cały czas o Was myślimy nazbieraliśmy pojemniczków dla Paluszków i musimy uśmiechnąć się do naszego Wujka aby którejś soboty do nas wpadł po drodze przez mokotów