Agresja kotek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 06, 2016 10:58 Agresja kotek

Witam, jesteśmy w posiadaniu dwóch kotek. Pierwsza mieszkała z nami rok czasu, zanim wprowadziliśmy druga. Od tamtej pory żyją jak nierozłączki. Wszędzie razem, spały razem, myły się nawzajem, słowem mówiąc akceptowały się całkowicie. Obie są wysterylizowane i nigdy z nimi nie było problemu. Po przeprowadzeniu się na nowe mieszkanie rok temu też żaden prolem się nie pojawił. Mieszkały razem i nic się nie działo. Sytuacja zmusiła nas do ponownej przeprowadzki gdzie mieszkamy 3 tydzień. Nie dalej jak przedwczoraj kotkom coś odbiło. Jedna na drugą warczy, syczy a kończy się to zwarciem z pazurami i gryzieniem. Separujemy je do chwili aż same proszą się by je do siebie dopuścić. Poprzytulają się dosłowinie 5 minut i znowu to samo, Standardowe reakcje jak przy wprowadzeniu nowego kota. Jak by się nie poznawały. Ma ktoś jakiś pomysł co może im się dziać?

jakub776

 
Posty: 2
Od: Pt maja 06, 2016 10:56

Post » Pt maja 06, 2016 13:01 Re: Agresja kotek

Typowy stres na zmianę sytuacji życiowej u kota. Trzeba czasu i cierpliwości.
Można spróbować z kocimi feromonami czyli Feliway do kontaktu albo obroże dla obu.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 06, 2016 13:28 Re: Agresja kotek

Wszystko fajnie tylko przy pierwszej wspólnej przeprowadzce mieszkały razem przez rok w nowym miejscu i nic się nie działo. Teraz zaczęły dopiero po 3 tygodniach. Zastanawiamy się czy to może miec związek z okresem rojuek kotów w okolicy i zapachów dochodzacych z zewnątrz.

jakub776

 
Posty: 2
Od: Pt maja 06, 2016 10:56

Post » Pt maja 06, 2016 17:37 Re: Agresja kotek

Ja bym wzięła obydwie do weta na porządny przegląd.
Może którąś coś boli i jest rozdrażniona, a druga wyczuwa, ze coś jest nie tak i też się wścieka...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt maja 06, 2016 21:50 Re: Agresja kotek

Też bym zabrała do weta, obie. Bo skoro prawie 3 tygodnie było ok w nowym miejscu i nagle takie reakcje, to jest to trochę podejrzane i cos może się dziać/ boleć...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 19 gości