Klony normalnie!!! Widać, ze rodzeństwo!
Lizak ma jedną nerkę mniejszą i to się nie zmieni,
przypuszczam, że ma to genetycznie - jak Jędruś

.
W nerce tej ma kamyki, których się nie rozbija.
Boję się, że Lizak odejdzie przedwcześnie właśnie
z powodu nerek. Nadal jest bardzo agresywny u lekarza,
więc nawet boję się potencjalnego leczenia.
Jest ukochanym kotkiem, gadającym, uroczym, mądrym
(dużo bardziej inteligentny od drugiego, starszego Hugo).
Właśnie próbuje mi usiąść na komputerze, udeptuje poduszkę,
a teraz położył się obok mnie na mojej torebce.
Chce się bawić z Hugciem, czasem na niego "napada":
kończy się sykami, warczeniem. Czasem Lizak potem
oberwie z "liścia" w ramach zemsty Hugo, który jest niedotykalski.
Hugo zaczai się za drzwiami, albo wykorzysta moment wychodzenia
Lizaka z krytej kuwety. Wtedy to zdziwienie Lizaczka malujące
się na pysiu - bezcenne

." Za co????".