
nie pisalam o tym na tym watku, ale koty mi choruja od dluzszego czasu.
pierwsza diagnoza to mykoplazma, kalicic i gronkowiec zlocisty. Na szczescie jedynym objawem jest kaszel. Po 3 tygodniowej kuracji doksycyklina wybilismy mykoplazme.
Niedawno powtorzylismy wymaz z gardla i gronkowiec i kalicic siedza. W tej chwili dostaja amoxycyline, Combiclav, nie wiem jaki jest odpowiednik tego antybiotyku na polskim rynku.
koty w sumie zachowuja sie jak zdrowe, poza tym kaszlem od czasu do czasu.
wiadome jest tez, ze te gowna wyniosly z hodowli, tzn. kalici i myko. Hodowczyni przebadala swoje koty i wyszlo. Jako ze koszta leczenia przerosly juz koszty kotow, hodowczyni zwrocila mi za nie pieniadze, czego w sumie sie nie spodziewalam.
pROSIMY O KCIUKI, ZEBY WYBIC GRONKOWCA, bo na kalici to moge jedynie podnosic odpornosc. Seria Zylexisu stoi w lodowce, ale podam dopiero po antybiotykoterapii.
Zalaczam foty:)

